Niemal 270 tysięcy uczniów w Zachodniopomorskiem rozpoczyna dziś nowy rok szkolny. Czeka na nich dziewięć miesięcy nauki w zreformowanych przez nową ekipę rządzącą szkołach: z uszczuploną o dwadzieścia procent podstawą programową, odchudzoną listą lektur, ograniczonymi zadaniami domowymi, za to w liczniejszych klasach. To jednak nie wszystko, bo Ministerstwo Edukacji Narodowej już mówi o kolejnych zmianach. Ciężka praca dydaktyczna i wiele wyzwań stoi także przed nauczycielami, a przy tablicach zachodniopomorskich placówek oświatowych stanie ich ponad 26 tysięcy.
W Szczecinie do szkół i przedszkoli 2 września idzie ponad 56 tysięcy dzieci i nastolatków, w tym 2 400 dzieci ukraińskich. Przynajmniej takie statystki były dostępne pod koniec sierpnia, jednak uzależnienie wypłaty 800 plus od obowiązku szkolnego młodych Ukraińców spowodowało, że ci do szkół zapisywali się do ostatniej chwili przed pierwszym dzwonkiem, stąd 2 września może w szczecińskich szkołach pojawić się ich o wiele więcej.
Wojewódzka inauguracja nowego roku szkolnego odbędzie się w Szkole Podstawowej im. Bolesława Krzywoustego w Wolinie. W uroczystym apelu i ślubowaniu pierwszoklasistów towarzyszyć uczniom będzie Adam Rudawski, wojewoda zachodniopomorski oraz Paweł Palczyński, Zachodniopomorski Kurator Oświaty. W Szczecinie miejska inauguracja nie mogła odbyć się w innym miejscu, niż w nowo otwartej Szkole Podstawowej nr 7 im. Heleny Raszki. Placówka rodziła się bólach, jej budowa trwała ponad siedem lat, dziś w końcu przyjmie pierwszych uczniów, a także przedszkolaków – niemal 800 dzieci. W apelu na rozpoczęcie działalności szkoły na Warszewie uczestniczył będzie prezydent Piotr Krzystek i inni miejscy notable.
Dzieci i młodzież czeka rok pełen zmian, nie tylko z powodu mniejszej ilości materiału do opanowania. Zamiast HiT i wychowania do życia w rodzinie wchodzą nowe przedmioty, a lekcje religii w kształcie opracowanym przez szefową resortu edukacji, stoją wciąż pod znakiem zapytania. Inaczej będą wyglądały egzaminy: na maturze 2025 nie będzie już obowiązywać pakiet ułatwień, czyli wymagań egzaminacyjnych wprowadzonych przez MEN po okresie pandemii COVID-19, łatwiej na sprawdzianie wiedzy z całej szkoły podstawowej ma być ósmoklasistom. Jednak szczegóły poznamy dopiero w trakcie roku szkolnego.
Nauczycieli czeka nie tylko praca na odchudzonych podstawach programowych, zmienionych listach lektur i przygotowanie uczniów do egzaminów na nowych warunkach, ale najpewniej kolejne boje o wyższe wynagrodzenia. Tym razem to MEN chce, aby nauczyciele otrzymali 10-prcentową podwyżkę, choć w budżecie na 2025 r. zapisano tylko zwyżkę o wartość inflacji, czyli ok. 5 proc. Zatem ruch stoi teraz po stronie Ministerstwa Finansów.
Rok szkolny 2024/2025 zakończy się nieco później niż w latach minionych, bo dopiero 27 czerwca. ©℗
(kel)