Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Humanista dostrzega drugiego człowieka

Data publikacji: 25 czerwca 2017 r. 19:36
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 18:45
Humanista dostrzega drugiego człowieka
Cezary Hendryk Fot. Ryszard Pakieser  

Rozmowa z dr. Cezarym Hendrykiem, dziekanem Wydziału Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Humanistycznej Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie

– Zmiany zachodzące w systemie oświaty, jak reforma edukacji oraz wyż demograficzny wśród najmłodszych, przenoszą akcenty na etap przedszkolny i wczesnoszkolny na oświatowym rynku pracy. Wielu nauczycieli podejmuje próby zmiany lub rozszerzenia swoich dotychczasowych kwalifikacji. Czy to się odzwierciedla w wyborze kierunków studiów?

– Na kierunku pedagogika kształcimy w kilku specjalnościach. Pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna to specjalność, która cieszy się największym zainteresowaniem. Co roku tworzymy grupy na studiach pierwszego stopnia (licencjata) i drugiego stopnia, czyli studiach magisterskich. Można zauważyć też taką tendencję, że w każdym roku akademickim na studiach podyplomowych powstaje przynajmniej jedna grupa na kierunku pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna. Absolwenci i nauczyciele, którzy mają przygotowanie do nauczania innych przedmiotów, poszerzają je o kwalifikacje do edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Wychodząc naprzeciw tym zmianom i potrzebom stworzyliśmy dwa kierunki studiów podyplomowych, które w nauczaniu przedszkolnym i wczesnoszkolnym dają dodatkowo kwalifikacje do nauczania języka obcego. Także na studiach pierwszego stopnia prowadzimy specjalność pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna z nauczaniem języka angielskiego. Zmiany widać w wyborach studentów. Inne specjalności jak pedagogika opiekuńcza i resocjalizacyjna, też są wybierane, ale nieco rzadziej.

– Świat się zmienia, u dzieci notuje się coraz więcej przypadków zaburzeń percepcji: dysleksja, dysgrafia, dyskalkulia. Jak studenci przygotowywani są do pracy z takimi uczniami?

– Jest wiele dzieci potrzebujących specyficznego podejścia w kształceniu, mających trudności z nauką pisania, czytania czy nauką matematyki. Na studiach drugiego stopnia uruchomiliśmy specjalność pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna z terapią korekcyjno-kompensacyjną. Studenci realizują tam dodatkowo blok przedmiotów z zakresu diagnozy i terapii pedagogicznej. Podczas obron dyplomowych przyznali ostatnio, że uzyskali dużo praktycznej wiedzy i umiejętności, które pozwalają im skuteczniej radzić sobie z takimi właśnie wyzwaniami. Warto dodać, że część z nich pracuje już przecież w zawodzie po studiach pierwszego stopnia. Pomysł utworzenia tej specjalności zdaje się więc przynosić już pierwsze rezultaty. Zgadzam się, że zainteresowanie specjalnościami z zakresu pedagogiki wczesnoszkolnej i przedszkolnej jest wyraźnie większe. Jednak na studiach podyplomowych duże jest także zainteresowanie specjalnościami z zakresu pedagogiki specjalnej, szczególnie dotyczące edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością intelektualną – oligofrenopedagogika, oraz specjalnościami takimi jak tyflopedagogika, surdopedagogika.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 czerwca 2017 r.

Rozmawiała Elżbieta Kubera

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

HogoFogo
2017-06-26 10:19:21
W mojej szkole podstawowej nie było dysleksji i dysgrafii, byli za to uczniowie, którzy powtarzali klasę. Natomiast z ADHD "leczył" woźny przy pomocy dodatkowych zajęć po lekcjach, takich jak zamiatanie szkolnego podwórka Było to 40 lat temu, kiedy nie wszyscy zdawali maturę i niewielu szło na studia.
TRE
2017-06-26 09:18:17
Humanista dostrzega przede wszystkim kasę ,jeżeli uda mu się nazgarniać studentów.
dysl, dysg. dysk.
2017-06-26 07:09:07
A później takie dzieci wybierają właśnie prywatne uczelnie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA