Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Jakie błędy popełniamy śpiewając hymn? [FILM]

Data publikacji: 11 listopada 2018 r. 10:24
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 18:48
Jakie błędy popełniamy śpiewając hymn?
 

Mazurek Dąbrowskiego na pewno nie jest hymnem typowym. Gdy inne hymny są bardzo powolne, dostojne, ten porywa za serce – mówi Małgorzata Gańska z Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie, które znajduje się w rodzinnym dworze Józefa Wybickiego. Radzi także, jak poprawnie zaśpiewać hymn, bo w Polsce artystyczna interpretacja nie jest dozwolona. 

Kustosz Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie Małgorzata Gańska podkreśliła, że w Polsce nie jest dozwolona dowolna artystyczna interpretacja hymnu, jak to się dzieje np. w Stanach Zjednoczonych.

– Polski hymn jest chroniony przez Konstytucję RP. Jest ściśle określona linia melodyczna, tekst i nie ma od tego żadnych odstępstw – powiedziała kustosz Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie Małgorzata Gańska. Zwróciła uwagę na fakt, że błędem jest śpiewanie w pierwszej zwrotce „póki my żyjemy, zamiast „kiedy my żyjemy”.

– Józef Wybicki już w oryginale napisał „kiedy”, niestety już w XIX wieku wkradł się błąd, właśnie to nieszczęsne „póki”, które pojawia się do dziś – opowiadała kustosz.

Rozbieżności z poprawną wersją zdarzają się także przy trzeciej zwrotce: „Jak Czarniecki do Poznania”. Jak tłumaczyła Gańska, wiele osób śpiewa: „rzucił się przez morze”, „wrócił się przez morze”. Błąd. My mamy wrócić się przez morze, czyli „wrócim się przez morze". Trudności przysparza też czwarta zwrotka, w której śpiewa się: „mówił ojciec do swej Basi” zamiast „już tam ojciec do swej Basi”.

– To jest błąd, który nie wiadomo skąd się pojawił, bo ta zwrotka akurat jest niezmieniona od czasów Józefa Wybickiego – tłumaczyła Gańska. Podkreśliła także, że nasz hymn nie jest tożsamy z rękopisem tekstu Wybickiego.

 
Film: PAP

– Musimy pamiętać o tym, że Józef Wybicki nie napisał hymnu, tylko pieśń żołnierską. Tytuł był dość długi: „Pieśń Legionów Polskich we Włoszech”, a oryginalna wersja liczyła 6 zwrotek – wyjaśniła.

26 lutego 1927 r., Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RP wydało okólnik ogłaszający zmodyfikowaną wersję pieśni „Jeszcze Polska nie zginęła” oficjalnym hymnem narodowym. W porównaniu z oryginałem, w tekście pieśni nastąpiły zmiany: zrezygnowano z dwóch zwrotek (4 i 6) oraz zmieniono rymy: „nie umarła – wydarła” na „nie zginęła – wzięła”. Poza tym poprawiono tekst pod względem stylistycznym. Gańska zwróciła uwagę na fakt, że od czasu, kiedy Wybicki napisał Pieśń Legionów, „powstawały przeróżne wersję tekstu do tej bardzo lubianej przez Polaków melodii”. Jak tłumaczyła, te przeróbki to tzw. trawestacje.

– W okresie Powstania Listopadowego powstawały wersje o Skrzyneckim, Chłopickim, Dwernickim i tak było przez wszystkie zrywy narodowe – wymieniała i dodała, że także Polska Podziemna stworzyła swoje warianty Mazurka Dąbrowskiego, m.in. o gen. Sikorskim: „Marsz, marsz Sikorski z ziemi szkockiej do Polski”.

– Tworzenie takich trawestacji jest dozwolone, bo nie trawestujemy hymnu, jako symbolu państwa, tylko trawestujemy piosenkę żołnierską, której autorem był Józef Wybicki –powiedziała. Jak zaznaczyła, trawestacji w naszej historii było bardzo dużo. W większości pisane w języku polskim, ale niektóre pisane gwarą np. śląską, warmińską czy w języku kaszubskim.

– One podnosiły przecież ich na duchu w swojej walce o wolność – mówiła. (pap)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

aq
2018-11-13 07:36:14
A Ciechowski w Nie pytaj spiewa "póki my żyjemy".
Czyli...
2018-11-11 22:02:46
Kazdy Ciagnie czy PO-ciaga - na swoja strone... gdzie Lewa nie rowna sie Prawej i Prawa Lewej ??
Miś
2018-11-11 17:07:30
A może zanim poczciwina oligofrenik zacznie majstrować przy słowach Hymnu, sprawdzi, jak to było z tym "rzuceniem się przez morze" wojsk Czarnieckiego pod Fredericią [to w Danii, na Jutlandii, stamtąd wojska przedostawały się na Fionię], gdzie wojska cieśnine pokonały wpław? To nie jest wiedza ani zakazana ani tajemna. To jest wiedza dostępna. Może nie na wszystkich smartfonach tylko na staroświeckich urządzeniach z okładkami i stronicami w środku - jednakowoż dostępna. Warto do niej sięgnąć przed ostatecznym ośmieszeniem się.
Błędy
2018-11-11 14:23:47
Niektórzy także śpiewają "Z ziemi polskiej do Wolski". To też jest błąd.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA