Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Matura międzynarodowa na piątkę

Data publikacji: 03 października 2015 r. 13:06
Ostatnia aktualizacja: 03 października 2015 r. 13:06
Matura międzynarodowa na piątkę
 

Rozmowa z Jolantą Jastrzębską, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie

- Zaledwie od czterech lat uczniowie w II Liceum Ogólnokształcącym zdają maturę międzynarodową, a już osiągnęli bardzo wysoki wynik. Jak to możliwe?

- Jestem bardzo dumna i szczęśliwa, bo taki wynik zależy od młodych ludzi, którzy chcą się rozwijać, uczyć, mają ambicje, cele i ciężko na to dwa lata pracują. Trzeba też zauważyć wspaniałą kadrę nauczycieli pasjonatów, którzy oddali całe serce, dusze i czas kosztem życia prywatnego, by realizować ten program przygotowania do matury międzynarodowej jak najlepiej, choć i ucząc w polskim systemie, nasza kadra pedagogiczna pracuje tak samo efektywnie. Uważam, że każdy uczeń, który otrzymał co najmniej 40 punktów przy maksymalnej liczbie 45 punktów, może być z niego dumny, bo to naprawdę bardzo dobry wynik. Dobrymi wynikami cieszymy się od pierwszej edycji matury międzynarodowej. W 2012 roku najlepszym wynikiem naszych absolwentów był wynik 42 pkt, w kolejnych latach były to wyniki 43 pkt i 41 pkt. W tym roku Aleksander Napieraj zdobył maksymalną liczbę punktów w tym egzaminie, zaś trzy osoby uzyskały 42 pkt: Karolina Jasiejko, Paulina Majchrzak i Natalia Pasikowska. Aleksander jest w gronie 0,3 proc. uczniów, którzy na całym świecie osiągnęli ten imponujący maksymalny wynik. A trzeba pamiętać, że w odniesieniu do polskiej matury, gdzie próg zdawalności wynosi 30 proc. pkt, to w maturze międzynarodowej, której wyniki wyrażane są w punktach, po przeliczeniu, stanowi on ponad 53 proc. To wskazuje, że już wymagania są wyższe.

- Czyli II LO to dziś dwie szkoły - z polską maturą i z maturą międzynarodową?

- Tak można powiedzieć, "Pobożniak" jest szkołą realizującą polski i międzynarodowy system kształcenia. Szkół, które realizują program z maturą międzynarodową, z roku na rok na świecie przybywa. W roku 2015 do matury przystąpiło 141 tys. absolwentów IB, biorąc pod uwagę, że trzy lata wcześniej było ich 119 tys.

- Z roku na rok wzrasta liczba osób przystępujących w II LO do matury międzynarodowej. Jakie kryteria trzeba spełnić, by zostać do niej dopuszczonym?

- W 2012 r. do matury międzynarodowej przystąpiło u nas 27 absolwentów, a w tym roku już 40. Przede wszystkim muszą oni przejść dwuletni cykl kształcenia (IB - Internacional Baccalaureate Diploma Programme), który przypada na drugą i trzecią klasę liceum. Muszą więc przez dwa lata pracować na wynik tego egzaminu, czyli jest to trochę inaczej niż w polskim systemie, gdzie uczniów przygotowujemy przez trzy lata, a oni następnie jednego dnia przystępują do danego egzaminu, który jest wynikiem matury odnotowywanym na świadectwie. W maturze międzynarodowej na wynik składa się wiele elementów. Na ocenę końcową w programie IB składają się punkty zdobyte na egzaminie w maju oraz punkty z komponentów ocenianych w trakcie dwuletniego cyku – egzaminów wewnętrznych - np. ustnych egzaminów z języka polskiego, angielskiego, prowadzonych prac badawczych czy przygotowywanych portfolio. Te wszystkie działania i osiągnięcia po zsumowaniu dają końcowy wynik na maturze. Świadectwa maturalne absolwenci zawsze odbierają pierwszego września.
Wyniki naszych maturzystów IB zawsze są powyżej średniej światowej i oscylują w granicy 35 pkt. Średnia światowa stanowi 29-30 pkt. Co roku analizujemy nasze słabe i mocne strony. Ten wysoki poziom to zasługa naszych nauczycieli i uczniów. Ostatnio usłyszałam nawet taką opinię, że realizują oni ten program najlepiej w Polsce i choć nie mam takich oficjalnych analiz z biura IB, to też tak uważam. Nauczyciele prowadzą zajęcia profesjonalnie, dzielą się swoją wiedzą, sami stale się dokształcają, uczestniczą w szkoleniach organizowanych m.in. przez IBO w Genewie. 

- Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Elżbieta KUBERA

Cała rozmowa w magazynowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu

Fot. Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA