Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

„Police" inwestują w kadry

Data publikacji: 10 lutego 2017 r. 20:35
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 18:43
„Police" inwestują w kadry
 

Grupa Azoty Police i jej spółka celowa PDH Polska zawarły w piątek 10 lutego kolejne porozumienie z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym w Szczecinie. Dotyczy ono kształcenia na kierunku inżynieria chemiczna i procesowa w specjalności inżynieria procesów wytwarzania olefin. Prowadzony jest on Wydziale Technologii i Inżynierii Chemicznej ZUT i obecnie trwa na niego nabór studentów.

Kontynuacja tego kierunku studiów ma ścisły związek z prowadzoną przez Grupę Azoty Police oraz PDH Polska SA inwestycją - budową instalacji do produkcji propylenu według najnowszych technologii, która ma ruszyć w 2021 r. - i przygotowaniem dla niej wykwalifikowanej kadry.

Studenci inżynierii procesów wytwarzania olefin mogą liczyć na stypendia fundowane przez PDH Polska SA, praktyki zawodowe, zaś absolwenci na staże lub zatrudnienie.

- Bliskie relacje z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym to nasz żywotny interes, gdyż potrzebujemy kadry o gruntownej wiedzy i praktycznym doświadczeniu - podkreśla prezes Grupy Azoty Police dr Wojciech Wardacki.

Na podstawie zawartego porozumienia PDH Polska SA ma prawo proponować tematy prac inżynierskich i magisterskich dotyczących procesu wytwarzania olefin. Ich tematyka oraz oczekiwany zakres zostaną uzgodnione i zatwierdzone przez Radę Wydziału.

Ponadto Grupa Azoty Police sfinansuje rozbudowę wydziałowego Laboratorium Dynamiki Procesowej i Sterowania.

- Dzięki takiej współpracy nasi studenci zdobywają wiedzę i umiejętności praktyczne, a partner gospodarczy fachową kadrę - dodaje prof. Jacek Wróbel, rektor ZUT.

Na studiach stacjonarnych II stopnia na kierunku inżynieria chemiczna i procesowa w specjalności inżynieria procesów wytwarzania olefin jest 45 miejsc. Rozpoczną się od semestru letniego. Obecnie trwa na nie nabór kandydatów.

(mag)

Fot. Ryszard PAKIESER

 NZ.od lewej: dr Wojciech Wardacki i prof. Jacek Wróbel.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA