Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Reforma nauki – katastrofa albo szansa

Data publikacji: 16 czerwca 2018 r. 21:06
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 18:47
Reforma nauki – katastrofa albo szansa
 

Reforma nauki przygotowana przez ministra Jarosława Gowina może doprowadzić do likwidacji uczelni regionalnych – uważa kilkudziesięciu naukowców z Uniwersytetu Szczecińskiego, którzy podpisali list poparcia dla grupy studentów i uczonych protestujących na Uniwersytecie Warszawskim przeciwko zmianom. Inni pracownicy US zachowują większą wstrzemięźliwość w ocenie tzw. Ustawy 2.0. Z kolei resort nauki uważa, że postulaty krytyków reformy tak naprawdę są w Konstytucji dla Nauki uwzględnione.

W liście szczecińskich uczonych przeczytamy m.in.: „Jesteśmy zwolennikami reformowania polskich uczelni – miejsc prowadzenia badań, nauczania i uczenia się oraz pracy. Procedowana obecnie ustawa niesie jednak liczne zagrożenia dla świata Uniwersytetu i jego społecznych funkcji. Proponuje burzenie dotychczasowego sposobu zarządzania uczelniami, zastępując zdiagnozowane częściowo trafnie wady systemowe modelem niezrównoważonym i upolitycznionym. Rada Uczelni, posiadająca szerokie uprawnienia wobec rektora oraz prawo decydowania o rozwoju (w tym i przez uruchamianie jednych, likwidowanie innych kierunków badań, co godzi w wolność nauki) miałaby się składać w większości z osób spoza społeczności akademickiej. Skojarzenie z modelem biznesowym, w którym działają rady nadzorcze, może okazać się złą prognozą, gdyż nauka i nauczanie nie potrzebują nadzoru, lecz namysłu, monitorowania i środków. Nie są biznesem, ale dobrem wspólnym. Uważamy, że tylko w pełni autonomiczna uczelnia wyższa może oferować wymiar aktywności, edukacji i refleksji alternatywny wobec aktualnie obowiązujących koniunktur gospodarczych i politycznych. Nie negujemy potrzeby konsultowania funkcji uczelni z jej najbliższym otoczeniem społecznym, ale uważamy, że uczelnia wyższa pozbawiona autonomii to zaprzeczenie europejskiej tradycji akademickiej. Chcemy też zwrócić uwagę na elementy reformy dotyczące w największym stopniu szkół wyższych spoza ścisłego centrum, dziedziczącego wielowiekową tradycję uniwersytecką. Iluzja dołączenia do światowej czołówki dyktuje koncentrację środków i mechaniczne odbieranie ich tym, którzy nie spełnią arbitralnie narzucanych kryteriów. W miastach bez uniwersytetów nie tylko nie będzie „innowacyjnej gospodarki”, ale też wykształconych ludzi. Dostępne publicznie dokumenty, w tym opinia Biura Analiz Sejmowych (z dnia 23.02.2018), dowodzą jasno, że nieuchronną konsekwencją wprowadzenia Ustawy 2.0 będzie pogłębienie niekorzystnych różnic, sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości wszystkich obywateli RP. Ewaluacja według nowych kryteriów wniesionych przez Ustawę i powiązane z nią rozporządzenia doprowadzi do marginalizacji, a w dłuższej perspektywie być może likwidacji tzw. uczelni regionalnych”.

Pod tym dokumentem podpisali się m.in.: prof. Tadeusz Białecki, prof. Inga Iwasiów, prof. Ewa Kołodziejek czy dr Eryk Krasucki.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 15 czerwca 2018 r.

Alan Sasinowski

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA