Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Światowy Dzień Wcześniaka. Pół kilograma szczęścia i wielkie wyzwanie dla neonatologów

Data publikacji: 17 listopada 2021 r. 11:28
Ostatnia aktualizacja: 17 listopada 2021 r. 13:32
Światowy Dzień Wcześniaka. Pół kilograma szczęścia i wielkie wyzwanie dla neonatologów
Fot. Szpital „Zdroje”  

Ważą nawet zaledwie pół kilograma, walka o ich zdrowie i życie trwa miesiącami. Na szczęście często kończy się sukcesem. Właśnie dziś, 17 listopada, przypada Światowy Dzień Wcześniaka. Symbolem święta jest 10 par skarpetek zawieszonych na sznurku, wśród których jedna „wcześniakowa” jest mniejsza i ma fioletowy kolor. Symbolika ta jest odzwierciedleniem statystyk pokazujących, że jedna na dziesięć pociech przychodzi na świat przed zakończeniem 37. tygodnia ciąży.

Lilianna – 450 g (ur. w 2019 r.), Mikołaj – 540 g (ur. w 2020 r.), Michał – 540 g (ur. w 2021 r.) – to najmniejsze noworodki, jakie na przestrzeni ostatnich trzech lat ratowali specjaliści ze szpitala „Zdroje” w Szczecinie. Opieka nad skrajnymi wcześniakami (tak się określa noworodki z masą urodzeniową poniżej 1 kg) to jedno z największych wyzwań, z jakimi przychodzi się mierzyć neonatologom.

Ponad 200 wcześniaków w tym roku

– Nasze doświadczenia pokazują jednak, że walka ta, trwająca nierzadko miesiącami, często kończy się bardzo pomyślnie, a „wychowankowie” Oddziału Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka nawet po 18 latach potrafią powrócić na oddział z pięknymi podziękowaniami dla całego zespołu za uratowanie ich życia i zdrowia – zwraca uwagę Magdalena Knop, rzeczniczka szpitala „Zdroje”.

Od początku 2021 roku w szpitalu „Zdroje” na świat przyszło 1880 noworodków. 214 z nich to były wcześniaki. Nie wszystkie potrzebowały specjalistycznej opieki na Oddziale Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka. Ponad połowa, otoczona troskliwą opieką na tradycyjnym oddziale noworodkowym, stosunkowo szybko mogła się udać z rodzicami do swoich domów.

Wcześniak w inkubatorze

– Jednak blisko 80 wymagało wdrożenia bardziej zaawansowanego leczenia i specjalistycznej opieki neonatologicznej na intensywnej terapii lub patologii noworodka – informuje Magdalena Knop.

Ich leczenie trwa wiele tygodni, czasami miesięcy. Wymaga wykorzystania wysokospecjalistycznej aparatury, m.in. do prowadzenia wsparcia oddechowego, monitorowania parametrów życiowych oraz częstych kontroli parametrów biochemicznych pozwalających na uniknięcie tak poważnych powikłań jak retinopatia wcześniacza.

Największym wyzwaniem skrajne wcześniaki

– Dla nas, neonatologów, największym wyzwaniem są noworodki urodzone poniżej 28. tygodnia, czyli tzw. skrajne wcześniaki, noworodki z masą ciała zwykle poniżej kilograma – mówi dr Beata Tomczyk, neonatolog ze szpitala „Zdroje”. – To są te noworodki, u których zdecydowanie częściej występuje szereg powikłań dotyczących wcześniactwa oraz te noworodki, które wymagają specjalistycznej opieki.

Skrajne wcześniaki pierwsze tygodnie życia spędzają w specjalistycznych inkubatorach imitujących warunki zbliżone do tych panujących w łonie mamy. Wilgotność w ich wnętrzu sięga 95 proc., co powoduje, że maluszki przebywają jakby w ciepłej mgle odzwierciedlającej środowisko wodne, w którym teoretycznie jeszcze powinny się​ rozwijać. Z powodu niedojrzałości układu pokarmowego karmienie skrajnych wcześniaków odbywa się w formie żywienia pozajelitowego. Ich leczenie oraz doprowadzenie do stanu zdrowia umożliwiającego opuszczenie inkubatora, a później także samego oddziału, to długotrwały proces.

– Najczęściej jednak zwieńczony sukcesem, jakim dla specjalistów ze szpitala „Zdroje” jest możliwość wypisania maluszków do domu w dobrym stanie zdrowia – dodaje Magdalena Knop. – Najmłodszym i najmniejszym wcześniakiem w historii szpitala „Zdroje” była Lilianna, która przyszła na świat pod koniec 22. tygodnia ciąży z masą urodzeniową wynoszącą zaledwie 450 g. W lutym dziewczynka skończy już trzy latka. Pomimo niewielkich problemów zdrowotnych, jak na tak skrajnego wcześniaka, dziewczynka rozwija się bardzo dobrze i – jak mówi jej mama – wraz ze swoim starszym bratem tak rozrabia i dokazuje, że czasem ciężko za nią nadążyć.

(sag)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA