W upalny weekend ostrzegamy przed obciążeniem cieplnym organizmu. Najbardziej narażeni są na to mieszkańcy dużych miast. Podczas wysokich temperatur należy zmniejszyć aktywność fizyczną, pić dużo wody i korzystać z miejsc zacienionych, a najlepiej klimatyzowanych - podkreślił rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
Fala upałów, która przetacza się przez Polskę, może spowodować, że w weekend będziemy się gorzej czuć. W związku z tym Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że większość miejsc w kraju znajdzie się w drugim stopniu skali obciążenia ciepłem.
Na obciążenie cieplne bardziej narażeni są mieszkańcy dużych miast. "Niestety klimat miejski jest zdecydowanie bardziej niekorzystny dla naszego organizmu. W miastach jest więcej betonu, teren szybciej się nagrzewa, a beton oddaje swoje ciepło ze zdwojoną siłą. My zrobiliśmy nawet badania z kamerą termowizyjną w instytucie. Wykonaliśmy pomiary w miejscu, gdzie jest parking i budynek oraz z drugiej strony, gdzie jest park. Temperatura w parku była niższa nawet o 10 stopni" - powiedział PAP rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
Podkreślił też, że silne obciążenie gorącem powoduje wzrost wewnętrznej temperatury ciała po 2 godzinach pobytu na terenie otwartym. "Wówczas należy zmniejszyć aktywność fizyczną, nie przebywać na zewnątrz pomiędzy godz. 11 a 17, kiedy najbardziej operuje słońce i uzupełniać płyny w ilości co najmniej 0,25 l na godzinę" - wyjaśnił Walijewski.
Dodał, że należy przebywać w miejscach zacienionych i przewiewnych, a najlepiej klimatyzowanych oraz że na upał powinny szczególnie uważać osoby starsze, chore i dzieci.
"Nam się wydaje, że nawet jeżeli jesteśmy w cieniu i nie robimy nic fizycznie, to jesteśmy bezpieczni. Tymczasem nasze ciało w wyniku wysokiej temperatury traci swoją wodę i paruje, dlatego tak ważne jest, by uzupełniać płyny" - powiedział Walijewski.
Rzecznik IMGW podkreślił również, że jeżeli zdecydujemy się wyjść na zewnątrz, to powinniśmy pamiętać o odpowiednim ubiorze, czapce z daszkiem, okularach przeciwsłonecznych i kremie przeciwsłonecznym z wysokim filtrem. "Wieczorem z kolei, jeżeli kładziemy się spać, to powinniśmy odpowiednio przygotować pomieszczenie. W dzień zakryć okna zasłonami lub żaluzjami, a wieczorem odkryć je i dopiero wtedy otworzyć okno" - powiedział Walijewski. Wskazał również, że nawet rozszczelnione okno powoduje, że temperatura w środku może wzrosnąć o 2 st. C.(PAP)