Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

W ustawie stoczniowej będą poprawki

Data publikacji: 08 kwietnia 2016 r. 16:15
Ostatnia aktualizacja: 23 listopada 2017 r. 18:49
W ustawie stoczniowej będą poprawki
 

Projekt tzw. ustawy stoczniowej został we wtorek przyjęty przez rząd. Teraz nad dokumentem będą pracować posłowie. Można się spodziewać poprawek. Jedną już zapowiedział Paweł Brzezicki, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej: ustawowe ulgi mają też objąć podwykonawców.

Ustawa o aktywizacji przemysłu okrętowego i przemysłów komplementarnych ma wejść w życie 1 stycznia 2017 roku. Była ona głównym tematem „Salonu Morskiego”, zorganizowanego przez Business Club Szczecin w czwartek (7 bm.). Na spotkaniu z branżą morską gościł wiceminister Paweł Brzezicki.

Przypomniał, że w Polsce w zeszłym roku wyprodukowano zaledwie 8 statków (według GUS-u) lub 11 (według Forum Okrętowego). Biorąc pod uwagę tonaż rejestrowy nowych jednostek, w ciągu ośmiu lat 20-krotnie zmniejszono wykorzystanie materiałów.

– Nie produkujemy dziś statków, tylko offshore, a ten leży, bo ropy jest za dużo – stwierdził P. Brzezicki. – Musimy znów popatrzeć na statki.

Wiceminister przybliżył najważniejsze założenia ustawy. Chodzi o stosowanie zerowej stawki VAT na produkcję, import, części i wyposażenie dla jak najszerszego katalogu jednostek pływających, możliwość wyboru między obecnym CIT lub PIT a nowym zryczałtowanym podatkiem w wysokości 1 proc. od wartości sprzedanej produkcji oraz ułatwienia w objęciu specjalną strefą ekonomiczną gruntów, na których prowadzona jest produkcja okrętowa i komplementarna.

– Ustawa była przygotowywana szybko i wymaga poprawek – przyznał P. Brzezicki. – Sam zgłoszę posłom, by wprowadzili poprawkę uwzględniającą przy korzystaniu z ulg także podwykonawców.

Zaznaczył ponadto, że celem ustawy nie jest wspieranie zagranicznych stoczni, które posługując się polskimi firmami, realizują swoje kontrakty.

– To wcale nie musi być statek o wartości 50 mln euro, to może być żaglówka, ale finalny produkt ma wykonać podmiot polski – mówił wiceminister. – Nie zamierzamy wspomagać budowy kadłubów, bo nie chcemy wspierać holenderskiego przemysłu stoczniowego.©℗

Tekst i fot. (ek)

Więcej w Kurierze Szczecińskim 11 kwietnia 2016 r. i e-wydaniu

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

b.Pracownik PŻM
2016-04-08 15:28:10
Pan Brzezicki to jedyny czlowiek ktory może wszystko znow postawic na nogi jak postawil swego czasu upadly PŻM ktory teraz jest potęga Trzymam kciuki aby Stocznia znow budowala statki takze dla PŻM
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA