1 liga futsalu 2021/22 grupa północna:
Futsal Szczecin - We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 0:4 (0:1); 0:1 Wenta (7), 0:2 Żebrowski (23 samobójcza), 0:3 Choszcz (24), 0:4 Formela (37).
Futsal Szczecin przegrał u siebie z We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 0:4 i nadal zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli.
Futsal Szczecin: Janukiewicz - Gnap, Kowalczyk, Kubicki, Kop-Ostrowski, Peda, Hajdukiewicz, Żebrowski, Jakubowski.
Początek spotkanie to akcje z obydwu stron. W zespole gospodarzy kilkukrotnie strzelał Kubicki. Goście też mieli swoje okazje. W 7 minucie, piłkę w środkowej strefie boiska stracił Peda i rywale objęli prowadzenie. W dalszej części meczu, na bramkę We-Metu uderzali: Jakubowski, Kowalczyk, Peda, Żebrowski i najbardziej aktywny - Kubicki. Zespół z Kamienicy Królewskiej wyprowadzał groźne kontry, ale dobrze bronił Janukiewicz. W jednej akcji, powinno być 0:2, ale zawodnik gości, z metra nie trafił w bramkę.
Druga połowa to zmasowane ataki drużyny gospodarzy. Futsal Szczecin nie miał szczęścia w tym spotkaniu, gdyż powinien strzelić kilka bramek. Szczególnie dotyczy to Żebrowskiego, który próbował uderzać piłkę z rzutu wolnego, ale również z akcji. We-Met ograniczył się do wyprowadzania kontr i robił to skutecznie. W 23 minucie, po rzucie wolnym i wbiciu piłki w pole karne, gola samobójczego strzelił Żebrowski. Minutę później, Choszcz po zagraniu piłki z autu, mocnym strzałem pokonał Janukiewicza. Ostatni gol, to klasyczna kontra zespołu gości i uderzeniem na dalszy słupek, popisał się Formela.
Zasłużone zwycięstwo We-Metu. Rywale prezentowali wyższą kulturę gry, imponowali spokojem w rozegraniu i byli konkretniejsi pod bramką przeciwnika. Przed Futsalem Szczecin jeszcze wyjazd do Piły, a później nastąpi przerwa w rozgrywkach, która potrwa do połowy stycznia.
PR