W 19. kolejce I ligi mężczyzn gr. północnej, Futsal Szczecin pokonał na własnym parkiecie zespół BAF Bonito Białystok, choć do przerwy zasłużenie przegrywał.
FUTSAL Szczecin - BAF BONITO Białystok 6:2 (0:1); 0:1 Rudkowski (10), 1:1 Rybickij (22), 2:1 Kubicki (27), 3:1 Krutin (32), 4:1 Tomaszewski (36), 5:1 Pankratij (37), 6:1 Gepert (38), 6:2 Rudkowski (40).
Futsal Szczecin: Janukiewicz, Rudziński, Kęmpiński - Kubicki, Rybickij, Krutin, Sobinek, Krzywicki, Bakiszau, Pankratij, Tomaszewski, Romanenko, Zhupanov, Gepert
W pierwszej połowie goście byli zespołem lepszym, ale to szczecinianie powinni prowadzić. Igor Bakiszau minął bramkarza rywali, po czym trafił w...słupek. W 10. minucie Bonito zdobyło bramkę, a całą akcję wykończył Paweł Rudkowski. Białostoczanie mogli wygrywać wyżej, ale czujny w bramce był Radosław Janukiewicz, a tuż przed końcem pierwszej połowy w słupek uderzył Dmytro Rybickij.
Po przerwie na parkiet wyszedł odmieniony zespół gospodarzy. Stan meczu szybko wyrównał Rybickij, a potem Łukasz Kubicki wyprowadził Futsal na prowadzenie. Drużyna z Białegostoku miała swoje okazję, ale brakowało jej wykończenia, zaś ekipa z grodu Gryfa strzelała kolejne gole. Następne bramki zdobywali Maksym Krutin i Karol Tomaszewski, który otrzymał świetne podanie od Bartosza Sobinka. Po kontrze było już 5:1, a za chwilę Mateusz Gepert strzelił gola numer 6. W ostatnich pięciu minutach goście zagrali z tzw. lotnym bramkarzem i w końcówce meczu zdobyli w ten sposób drugiego gola, a jego autorem ponownie był Rudkowski.
Zasłużona wygrana Futsalu Szczecin, który pokonał przedostatnią drużynę w tabeli, choć w pierwszej połowie nie było tego widać. Po tym spotkaniu szczecinianie awansowali na 4. miejsce w tabeli i mają na koncie 32 punkty. ©℗
(PR)