W końcu przełamali się I-ligowi szczecińscy futsaliści, którzy po pięciu porażkach z rzędu zremisowali na wyjeździe z Wenecją Pułtusk.
I liga: Wenecja Pułtusk - Futsal Szczecin 1:1 (0:0);
Futsal: Zghara - Romanenko, Martinez, Wlasowicz, Baldrich, Sydorenko, Woroniuk, Ferrer.
Bramki: Maciej Frąckiewicz - César Baldrich.
Już na początku spotkania gospodarze powinni prowadzić, ale piłka odbiła się od słupka. Szczecinianie dużo ryzykowali, bo wysoko rozgrywali piłkę z bramkarzem. W pierwszej połowie goli nie było, choć obie strony miały swoje szanse, lecz bardzo dobrze spisywali się golkiperzy obydwu drużyn.
Po zmianie stron Wenecjanie ruszyli do przodu i po rzucie rożnym gola zdobył Maciej Frąckiewicz. Do tego momentu Futsal grał z bramkarzem lub z kontrataku, ale po stracie bramki wpuścił piątego zawodnika do pola. To była bardzo dobra decyzja i po ładnej akcji wyrównał Kolumbijczyk César Baldrich. Do końca pojedynku wynik był sprawą otwartą, lecz więcej goli już nie padło, a Futsal zdobył pierwszy punkt od listopada. Niedosyt jednak pozostał, bo przeciwnik był tego dnia do pokonania. Szczecinianie mają problem ze zdobywaniem bramek, a w ostatnich czterech spotkaniach strzelili tylko sześć goli.
Po 15. kolejkach Futsal Szczecin z dorobkiem 11 punktów nadal jest w strefie spadkowej i zajmuje 11. miejsce. ©℗ (PR)