Za nami pierwszy trening drużyny Futsalu Szczecin, która 16. sierpnia rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Pierwsze spotkanie o punkty odbędzie się pod koniec września, a rywalem będzie TAF Toruń. O początkach przygotowań porozmawialiśmy z trenerem zespołu - Miłoszem Kocotem.
Jak wyglądał pierwszy trening z zespołem?
Dzisiejsza frekwencja była jeszcze wakacyjna. Wtorek jest trochę wymuszonym terminem i nie każdemu z nas odpowiada. Raczej będziemy trenować w inne dni. Mamy sporo nowych i testowanych zawodników, którym chcemy się przyjrzeć i zobaczyć czy wpasują się w drużynę. Dzisiejszy trening właśnie tak wyglądał, więc na razie nie wprowadzałem elementów taktycznych. Od przyszłego tygodnia będziemy trenowali trzy razy w tygodniu: poniedziałek, środa i piątek. Myślę, że jest to optymalna ilość, choć jak się chce uprawiać sport profesjonalnie, to powinno się trenować codziennie. Wszyscy, którzy się pojawili na treningu są w dobrej formie i podobała mi się intensywność dzisiejszych zajęć.
Gorąco było na hali?
Wiadomo, ale nie ma co narzekać. W Hiszpanii czy Portugalii też grają na hali i również nie jest ona klimatyzowana. Podobnie we Włoszech, gdzie także spotykam się z tym problemem, gdyż jeżdżę tam na różne konferencję.
Ile potrzeba czasu, żeby dobrze przygotować drużynę do sezonu?
Jest to temat dość złożony i zależy od zespołu. Jeżeli mam drużynę złożoną z zawodników profesjonalnie grających tylko w futsal, to myślę, że czas 6-ciu tygodni to jest minimum, żeby doprowadzić organizm do dobrej sprawności fizycznej. Mamy odpowiedzialnych zawodników w zespole. Osoby, które grają tylko na hali dbają o siebie, a łączące futsal z grą na trawie są już w treningu, dlatego na zajęciach koncentrować się będziemy na elementach taktycznych. Jest to dla nas ostatni dzwonek, żeby rozpocząć treningi i dobrze przygotować się do sezonu.
Jest już u pana tęsknota za futsalem?
Cały czas jestem stęskniony futsalu. Trzy miesiące, które tutaj przepracowałem nie zaspokoi głodu, który powstał przez rok czasu, kiedy nie pracowałem. Mój entuzjazm jest bardzo duży i nie mogłem się doczekać kiedy to wszystko się zacznie. Mam tutaj wielu ciekawych zawodników, którzy mają duże umiejętności. Jak uda się nam to dobrze skomponować, to myślę, że ciekawie to będzie wyglądało. Mam nadzieję, że moja chęć do pracy będzie tylko wzrastać.
Kto będzie faworytem w I lidze?
Doszły mnie słuchy o drużynie Futsal Świecie, która bardzo się wzmocniła. Jest doświadczony trener (Marcin Mikołajewicz - przyp. red.) i kilku nowych zawodników. Do tego spadkowicze LSSS Team Lębork i AZS UG Gdańsk, którzy będą bardzo mocni. Ta liga zapowiada się bardzo ciekawie. Niektóre zespoły trenują już od kilku tygodni, więc zadanie przed nami niełatwe.
Dziękuję za rozmowę
Paweł Reichelt