I liga futsalu: FUTSAL Szczecin - FUTSAL Oborniki 2:2 (0:0); 1:0 Kubicki (25), 2:0 Fernandes (30), 2:1 Sawicki (37), 2:2 Sawicki (38).
W hali przy ul. Twardowskiego w sobotni wieczór szczecinianie zmierzyli się z faworyzowanymi rywalami, którzy od sześciu sezonów występują w I lidze, a w poprzednich rozgrywkach ukończyli rywalizację na trzecim miejscu.
Do przerwy mecz był wyrównany i nie oglądaliśmy bramek, ale po zmianie stron gospodarzy zyskali inicjatywę. Nasz zespół objął prowadzenie po strzale Kubickiego, a pięć minut później rezultat podwyższył Fernandes. Niestety, w końcówce, w odstępie zaledwie minuty, szczecinianie stracili dwa gole, których autorem był Sawicki.
- Jako beniaminek długo dotrzymujemy pola wyżej notowanym przeciwnikom, ale końcówki nie są naszą najmocniejszą stroną - powiedział przedstawiciel Futsalu Szczecin Paweł Płuciennik. - Brakuje nam doświadczenia i ogrania, a przede wszystkim mamy zbyt mało dyspozycyjnych zawodników, czyli narzekamy na przysłowiową zbyt krótką ławkę rezerwowych. Co prawda mamy zgłoszonych do rozgrywek aż 16 piłkarzy, ale wielu z nich łączy futsal z grą na trawie i nie zawsze możemy korzystać z ich usług. W tej sytuacji będziemy musieli postarać się o wzmocnienia składu. ©℗
(mij)
Na zdjęciu: szczecinianie (w białych strojach) zremisowali z wyżej notowanymi rywalami.
Fot. Ryszard PAKIESER