W spotkaniu 16. kolejki I ligi futsalu gr. północnej Futsal Szczecin zremisował na wyjeździe z zespołem We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 4:4, ratując remis w ostatniej sekundzie spotkania.
WE-MET Kamienica Królewska - FUTSAL Szczecin 4:4 (0:2); 0:1 Ława (4), 0:2 Rybickij (9), 1:2 Młyński (24), 2:2 Choszcz (26), 2:3 Ława (29), 3:3 Dobek (36), 4:3 Choszcz (37), 4:4 Maćkiewicz (40).
Futsal Szczecin: Janukiewicz, Budzyński - Żebrowski, Kubicki, Jakubowski, Maćkiewicz, Rybickij, Pankratij, Donos, Grochowski, Bakiszau, Ława
Od początku meczu inicjatywę mieli gospodarze, a Futsal nastawił się na kontry. Piłkę na własnej połowie stracili miejscowi, a bramkę dla gości zdobył Karol Ława. Pięć minut później wynik podwyższył Dmitrij Rybickij. W pierwszej części szczecinianie nie stracili żadnej bramki, ale mieli przy tym dużo szczęścia, a raz uratował ich słupek.
Po przerwie Futsal bronił się jeszcze głębiej, co wykorzystał zespół We-Metu i po sześciu minutach był wynik remisowy. Następnie podobny błąd z pierwszej połowy popełnili gospodarze i Ława strzałem do pustej bramki, wyprowadził gości na prowadzenie. Ten sam zawodnik miał jeszcze dwie dobre okazje w tym meczu, a przyjezdnych ponownie uratował słupek. Zespół z Kamienicy Królewskiej dążył do odrobienia strat i w ciągu minuty zdobył dwie bramki. Po tym wydarzeniu drużyna ze Szczecina zagrała z tzw. lotnym bramkarzem i na sekundę przed końcem meczu, bramkę wyrównującą strzelił Daniel Maćkiewicz. Nie do końca wiadomo było, czy piłka całym obwodem minęła linię bramkową, ale sędziowie gola uznali.
Dobry wynik szczecińskich futsalistów, którzy wywalczyli punkt z wiceliderem I ligi. Po tym meczu szczecinianie znajdują się na 7. miejscu w tabeli.
PR