Czwartek, 28 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Gimnastyka sportowa. Wygrana Marty Pihan-Kuleszy

Data publikacji: 10 października 2020 r. 22:37
Ostatnia aktualizacja: 10 października 2020 r. 22:37
Gimnastyka sportowa. Wygrana Marty Pihan-Kuleszy
 

W sobotę w Nysie odbyły się zawody w gimnastyce sportowej, podczas których w wielobojowej rywalizacji zwyciężyła szczecinianka Marta Pihan-Kulesza. Tuż po zawodach przeprowadziliśmy z nią rozmowę.

- Jakie są pierwsze wrażenia po zwycięskiej rywalizacji?

- Wygrany start w Nysie to dobry sprawdzian przed mistrzostwami Polski zaplanowanymi na 7-8 listopada, które odbędą się w Krakowie. Mój pierwszy sobotni start w wieloboju od marca, był udany, choć nie pozbawiony błędów. To pozytywny prognostyk w przygotowaniach do mistrzostw Europy, które odbędą się w dniach 17-21 grudnia w tureckim Mersin.

- Mówi pani o pierwszym starcie, ale przecież rywalizowała pani przed tygodniem w Pucharze Świata w węgierskiej miejscowości Szombathely w Arenie Savaria...

- Tam jednak nie startowałam w wieloboju, lecz w trzech konkurencjach: na poręczach, równoważni i w ćwiczeniach wolnych. We wszystkich tych próbach dostałam się do finału, ale tylko w ćwiczeniach wolnych stanęłam na podium Pucharu Świata, zajmując II miejsce.

- Pierwszy tegoroczny start w Pucharze Świata można więc chyba uznać za obiecujący?

- Jestem zadowolona z występu na Węgrzech po długiej przerwie, ale muszę sprostować, że nie był to mój pierwszy start w Pucharze Świata w tym roku. Otóż startowałam w marcu w zawodach Pucharu Świata w Baku w okresie, gdy wybuchała pandemia koronawirusa. Odbyły się wtedy kwalifikacje, ale z wiadomych powodów do finałów już nie doszło i rozjechałyśmy się do domów...

- Dziękujemy za rozmowę. ©℗ (mij)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA