Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Hokej. Polacy postawili się Amerykanom w mistrzostwach świata Elity

Data publikacji: 17 maja 2024 r. 23:56
Ostatnia aktualizacja: 17 maja 2024 r. 23:56
Hokej. Polacy postawili się Amerykanom w mistrzostwach świata Elity
Na zdjęciu: Gol Patryka Wronki nie został uznany... Fot. PZHL  

Polacy rozegrali piąty mecz w hokejowych mistrzostwach świata Elity w Ostrawie, a w starciu z USA zaprezentowali się bardzo dobrze i przegrali, ale po zaciętej walce. Znakomicie spisał się nasz bramkarz John Murray, który obronił 53 strzały. W sobotę Biało-Czerwoni zmierzą się z Niemcami. Mecz rozpocznie się o godz. 16.20 i będzie transmitowany w Polsacie Sport 1. 

MŚ Elity: Polska – USA 1:4 (0:0, 0:2, 1:2); 0:1 Kesselring (31), 0:2 Tkaczuk (40), 0:3 Caufield (42), 1:3 Pasiut (47), 1:4 Caufield (50).

Polska: Murray (Zabolotny) - Wanacki, Kolusz; Wronka, Pasiut, Fraszko – Wajda, Kruczek; Urbanowicz, Dziubiński, Michalski – Górny, Dronia; Zygmunt, Paś, Krzysztof Maciaś – Kostek, Bryk; Łyszczarczyk, Wałęga, Krężołek. Trener: Kalaber.

USA: Augustine (Nedeljkovic) – Jones, Werenski, Boldy, Nelson, Gaudreau – Hughes, Sanderson, Tkachuk, Pinto, Caufield – Petry, Vlasic: Zegras, Hayes, Farabee - Kesselring, Kunin; Eyssimont, Leonard, Brindley. Trener: Hynes.

W 3. minucie Patryk Wronka posłał krążek do amerykańskiej bramki, ale po analizie video sędziowie uznali, że wcześniej był spalony. W pierwszej tercji nasz zespół grał fantastycznie. Często atakował, skutecznie bronił. Amerykanie, w których składzie wszyscy poza bramkarzem, grają w NHL, byli mocno zaskoczeni. Po 20. minutach w strzałach celnych było 11:12, ale nasz zespół miał groźniejsze sytuacje. Biało-Czerwoni mieli ogromne wsparcie ze strony tysięcy polskich kibiców, którzy głośno ich dopingowali.

W drugiej tercji doświadczeni Amerykanie zaczęli przeważać, ale znakomicie spisywał się John Murray. Pochodzący ze Stanów Zjednoczonych golkiper polskiej drużyny obronił mnóstwo bardzo groźnych strzałów. W 31. minucie skapitulował po strzale Michaela Kesselringa, a pod koniec tej odsłony gry po bramce Brady'ego Tkaczuka było 2:0. Na początku trzeciej tercji wynik podwyższył Cole Caufield. Nasz zespół odpowiedział trafieniem Grzegorza Pasiuta. Ostatecznie Polacy przegrali 1:4, a kibice bardzo głośno podziękowali drużynie za bardzo dobre spotkanie.

Terminarz i wyniki

Sobota, 11 maja

Polska – Łotwa 4:5 po dogrywce

Niedziela, 12 maja

Szwecja – Polska 5:1

Wtorek, 14 maja

Polska – Francja 2:4

Środa, 15 maja

Słowacja – Polska 4:0

Piątek, 17 maja

Polska – USA 1:4

Sobota, 18 maja

Niemcy – Polska, godz. 16:20

Poniedziałek, 20 maja

Kazachstan – Polska, godz. 20:20

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ofsajd
2024-05-18 12:10:48
Co z tego, że ładnie grali jak przegrali piąty mecz z rzędu. Ostatnia nadzieja to ten Kazachstan, ale paradoksalnie, to właśnie z tymi słabszymi teoretycznie drużynami, Polska gra znacznie gorzej w swojej grupie. Dobry wynik z Kazachstanem może równie złudny jak wynik Pogoni z Wisłą w PP.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA