Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Invest in Szczecin Open. Polacy w ćwierćfinale i dwie szanse Kaśnikowskiego [GALERIA, FILM]

Data publikacji: 13 września 2023 r. 21:53
Ostatnia aktualizacja: 14 września 2023 r. 08:36
Invest in Szczecin Open. Polacy w ćwierćfinale i dwie szanse Kaśnikowskiego
Maksa Kaśnikowskiego kibice będą mogli zobaczyć w dwóch meczach. Fot. Ryszard Pakieser  

Trwająca od kilku dni 30 edycja tenisowego challengera Invest in Szczecin Open jest na półmetku, a w grze o trofea pozostało dwóch Polaków. 

W drugiej rundzie zmagań singlistów zobaczyć można będzie w czwartek Maksa Kaśnikowskiego, którego rywalem będzie rozstawiony z nr 3 Hiszpan Jaume Munar. Kaśnikowskiego kibice zobaczą też w ćwierćfinale gry deblowej. Jego partnerem jest najlepszy deblista w historii polskiego tenisa Łukasz Kubot. Zwycięzca dwóch turniejów wielkoszlemowych, Australian Open w 2014 roku i Wimbledonu w 2017 roku i były lider liderem deblowego rankingu ATP wrócił na szczecińskie korty po kilkunastoletniej przerwie i od razu z dobrej strony przypomniał się kibicom. Po bardzo emocjonującym spotkaniu Maks Kaśnikowski i Łukasz Kubot pokonali Piotra Matuszewskiego i Kaia Wehnelta. Mecz zakończył się wynikiem 6:3, 3:6 10-8 w super tie-breaku, a licznie zgromadzona publiczność była zachwycona widowiskiem, które zaserwowali debliści.

- Bardzo dobrze weszliśmy w mecz. Na początku pojawiło się kilka bardzo dobrych returnów Łukasza, świetna gra przy siatce i woleje. W I secie graliśmy praktycznie bezbłędnie. W kolejnej partii mieliśmy szanse, break pointy, ale nie wykorzystaliśmy ich. Tak się czasem zdarza, ale nie załamaliśmy się. W super tie-breaku się to opłaciło, graliśmy swoje i wygraliśmy. Bardzo cieszę się ze zwycięstwa i tego, że mogłem z Łukaszem dzielić kort - powiedział Maks Kaśnikowski.

Były numer 1 rankingu deblowego bardzo chwalił grę partnera, żartując nawet, że to on sam wygrał to spotkanie.

- Zawsze powtarzałem, że jestem starszym kolegą, jeszcze aktywnym. Jak byłem w Maksa pozycji, to byli zawodnicy, którzy wprowadzali mnie do touru - Krystian Pfeiffer czy Bartłomiej Dąbrowski. Teraz ja jestem w tej roli. Cieszę się, że mogę tu być, poczuć znowu jesienny wieczór na korcie centralnym w Szczecinie. Dużo frajdy, zabawy - cieszę się, że wygraliśmy ostatnią piłkę - dodał Łukasz Kubot.

W ćwierćfinale debla Kaśnikowski i Kubot zagrają w czwartek w wieczornym meczu dnia. Ich przeciwnikami będą najwyżej rozstawieni Denis Molchanov i David Vega Hernandez. Wcześniej, około godz. 14:30, Kaśnikowski stoczy swój mecz singlowy.

(woj)

Film: Roman Ciepliński

Więcej zdjęć w galerii Invest in Szczecin Open 2023

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bartek
2023-09-14 07:55:00
czy tenisiści mają swiadomość że turniej odbywa się kosztem poziomu życia szczecinian biorąc pod uwagę stan komunikacji miejskiej? Taka opinia jest u mieszkańców będących pasażerami komunikacji
toi
2023-09-14 07:49:18
słaby turniejek nikomu nie potrzebny
Jerzyn
2023-09-14 07:22:07
Na takie bzdury miasto ma kasę na motorniczych już nie
Latamito
2023-09-13 22:36:20
Puste trybuny. Taki pożytek z pieniędzy szczecinian na ten turniej. W latach ubiegłych chodziłem i na finały i na cześć muzyczna. Impreza praktycznie nic rozwija się.
Wyborca 2024
2023-09-13 22:24:28
Miasto upada, komunikacja zbiorowa dramat, lotnisko zwija się, zwężanie ulic na kredyt, ......a Prezio IGR,YSKA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA