Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koszykówka. Druga klęska PGE Spójni w sezonie

Data publikacji: 04 listopada 2021 r. 19:55
Ostatnia aktualizacja: 04 listopada 2021 r. 19:55
Koszykówka. Druga klęska PGE Spójni w sezonie
 

PGE Spójnia Stargard - Zastal Zielona Góra 53:96 (16:25, 11:20, 16:20, 10:31).

PGE Spójnia: O'Brien 13, Gray 11, Mlynarski 7, Szymkiewicz 7, Neal 5, Zahore 4, Śnieg 4, Niedźwiedzki 2, Szmit 0, Grudziński 0.

Drugiej w sezonie kompromitującej porażki doznali koszykarze PGE Spójni. Po klęsce przed kilkoma tygodniami z GTK Gliwice różnicą 40 punktów,  tym razem podopieczni trenera Marka Łukomskiego ulegli Zastalowi jeszcze wyżej. Fatalnie spisująca się PGE Spójnia, zdobyła najmniej punktów w sezonie.

PGE Spójnia dotrzymywała kroku wicemistrzom Polski tylko przez 5 minut. Już na koniec pierwszej kwarty przewaga gości wynosiła 9 punktów, a przed długą przerwą wzrosła do 18 oczek. Zastal w kolejnych odsłonach jeszcze boleśniej punktował stargardzian. Kompromitująca w wykonaniu PGE Spójni była zwłaszcza ostatnia odsłona, w której gospodarze przez kilka minut nie potrafili zdobyć punktów z gry i ostatecznie przegrali tę część różnicą 21 punktów.

Całkiem obok meczu przeszedł w czwartek bohater ostatniej potyczki w Lublinie Erick Neal. MVP ostatniej kolejki EBL nie trafił żadnego z pięciu rzutów z gry, a jedynie pięć osobistych. Skuteczność całego zespołu była w tym meczu fatalna. Stargardzianie trafiali co trzeci rzut i przestrzelili 13 "trójek". Z marazmu nie udało się zespołu wyrwać trzem graczom rzucającym z ponad 50-procentową skutecznością - O'Brienowi, Greyowi i Niedźwiedzkiemu. Katastrofalnie prezentowała się defensywa gospodarzy, a w ofensywie brak było pomysłu na konstruowanie akcji.

Usprawiedliwieniem postawy koszykarzy ze Stargardu może być jedynie wirus grypy żołądkowej, który w minionym tygodniu zdziesiątkował zespół na treningach.

(woj)

 

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA