Koszykarze PGE Spójni po dwóch wyjazdowych porażkach na trzeci ćwierćfinał Energa Basket Ligi wracają do Stargardu. Sytuacja drużyny trenera Sebastiana Machowskiego jest bardzo trudna. Legii do awansu do półfinału brakuje już tylko jednej wygranej, a PGE Spójnia, aby pozostać w grze o medale, musi wygrać trzy kolejne spotkania.
Wyjazdowa seria w Warszawie pokazała potencjał Legii. Wicemistrzowie Polski wygrali 84:77 i 91:78. W obu spotkaniach mieli zdecydowanie lepsza skuteczność, a w pierwszym spotkaniu zdominowali walkę na tablicach. Dla podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego ćwierćfinałowe wygrane były 10 i 11 zwycięstwem w ostatnich 12 spotkaniach. Finalistów poprzedniego sezonu od początku marca zdołała pokonać tylko Stal Ostrów. Legia w 12 ostatnich spotkaniach rzucała zawsze ponad 80 punktów!
Kibice w Stargardzie maja jednak nadzieje na przerwanie wspaniałej serii Legii i liczą na powtórkę z sezonu zasadniczego, kiedy to PGE Spójnia dwukrotnie pokonała ekipę ze stolicy.
ENERGA BASKET LIGA
PGE Spójnia Stargard - Legia Warszawa (czwartek, godz. 18)
(woj)