Sobotni mecz w Netto Arenie był emocjonujący i mógł się podobać kibicom, ale niestety, szczecinianie byli gorsi w końcówce...
Orlen Basket Liga koszykarzy: KING Szczecin - ARGED BM STAL Ostrów Wielkopolski 81:85 (12:30, 28:12, 14:24, 27:19)
KING: Zac Cuthbertson 15, Tony Meier 13, Morris Udeze 13, Michał Nowakowski 12, Andrzej Mazurczak 11, Artur Łabinowicz 8, Przemysław Żołnierewicz 5, Kacper Borowski 4, Filip Matczak, Maciej Żmudzki, Mateusz Samiec
King wysoko przegrał pierwszą kwartę, ale w drugiej był wyraźnie lepszy i mecz znów się wyrównał. Szczecinianie szybko odrobili straty i wyszli nawet na prowadzenie. Obie drużyny wykonały aż 70 rzutów wolnych. To sprawiło, że mecz nie miał dobrego rytmu. Mieliśmy wiele przerw, ale i emocji.
Sprawa zwycięstwa decydowała się w ostatniej kwarcie. King przegrywał już kilkunastoma oczkami, ale ważne rzuty trafiali Michał Nowakowski oraz Tony Meier. Ten drugi w wyniku podejścia pod niego obrońcy doznał urazu po celnej trójce w czwartej kwarcie. W końcówce goście byli skuteczniejsi i wygrali czterema punktami... (mij)