Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koszykówka. Feralna czwarta kwarta Spójni

Data publikacji: 24 listopada 2018 r. 19:58
Ostatnia aktualizacja: 24 listopada 2018 r. 19:58
Koszykówka. Feralna czwarta kwarta Spójni
 

Ekstraliga koszykarzy. Miasto Szkła Krosno - Spójnia Stargard 93:76 (17:21, 29:28, 16:12, 31:15).

Spójnia: Hickey 21, Dymała 14, Giga 11, Pamuła 11, Wilczek 7, Madray 3, Pabian 3, Raczyński 3, Fraś 2, Bręk 0, Richards 0.

Spójnia wyraźnie przegrała mecz w Krośnie z jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Obecnie nad ostatnią ekipą w tabeli ma już tylko punkt przewagi. To był drugi z rzędu pojedynek naszego beniaminka, w którym katastrofalnie zaprezentował się w ostatniej kwarcie tracąc w tym fragmencie meczu praktycznie dorobek wypracowany we wcześniejszych 30 minutach.

Spójnia była stroną dominującą przed przerwą głównie za sprawą napędzającego ataki gości Hickeya. Amerykanin w pierwszej połowie zdobył 18 punktów, trafił 7 z 9 oddanych rzutów, do tego dołożył po 5 zbiórek i asyst. Jego występ był imponujący, ale po przerwie został całkowicie wyłączony z gry.

W Spójni dobrze zaprezentował się nowy nabytek Giga, który prócz 11 zdobytych punktów dołożył jeszcze 10 zbiórek. Pokazał, że jest zawodnikiem, którego Spójnia potrzebowała i zadanie spełnił.

Pozytywne wrażenie pozostawił po sobie Dymała, który do 14 punktów dodał 7 zbiórek. Rozczarował natomiast pozyskany w poprzednim tygodniu Richards, który oddał 4 rzuty i wszystkie były niecelne. Tym razem Amerykanin jeszcze nie pomógł drużynie. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA