Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koszykówka. King ograł lidera

Data publikacji: 08 kwietnia 2018 r. 20:28
Ostatnia aktualizacja: 09 kwietnia 2018 r. 10:48
Koszykówka. King ograł lidera
 

ANWIL Włocławek - KING Szczecin 69:74 (15:17, 17:17, 21:21, 16:19)

KING: Medlock 21, Kikowski 15, Paliukenas 12, Diduszko 11, Jogela 6, Kowalczyk 4, Harris 3, Bartosz 2, Benjamin 0.

Sensację dużego formatu sprawili we Włocławku koszykarze Kinga. Szczecinianie pokonali Anwil. Dla lidera rozgrywek była to szósta porażka w sezonie i dopiero druga na własnym parkiecie.

Szczecinianie pokazali w niedzielnym meczu dobrą grę defensywną i wykorzystali wyraźnie słabszy dzień Anwilu. Lider grała nieskutecznie. Na 58 rzutów trafił tylko 23. Fatalnie wyglądały statystyki koszykarzy z Włocławka rzutów za trzy punkt. Trafili tylko cztery razy przy 17-procentowej skuteczności.

Wpływ na końcowy wyniki miało także dziesięć niewykorzystanych rzutów osobistych. Słabo zaprezentował się lider Anwilu Hosley. Występujący w barwach Anwilu byli koszykarze Kinga też nie błyszczeli. Nowakowski jedyne punkty zdobył z rzutów osobistych, a Leończyk spudłował sześć rzutów z gry.

King też nie imponował we Włocławku skutecznością. Najlepszy snajper drużyny w tym sezonie Kikowski trafił tylko dwa rzuty z gry (na 10 prób), a swój dorobek punktowy zawdzięcza bezbłędnie egzekwowanym rzutom osobistym. Grę szczecinian ciągnął Medlock, który w ostatniej kwarcie zdobył 5 punktów.

Mecz trzymał w napięciu do ostatnich minut. W decydującej kwarcie Anwil prowadził trzema punktami, ale w ostatnich trzech minutach zdobył tylko jeden punkt z rzutu osobistego.

Zwycięstwo we Włocławku przybliżyło Kinga do awansu do play-off. Walka o miejsce w finałowej „ósemce" prawdopodobnie toczyć się jednak będzie do ostatniej kolejki. ©℗(woj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gregor102
2018-04-09 10:27:51
To jest naprawdę niespodzianka "dużego kalibru"!! Brawo King!!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA