Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koszykówka. King walczy o kibiców

Data publikacji: 26 stycznia 2024 r. 07:55
Ostatnia aktualizacja: 26 stycznia 2024 r. 08:09
Koszykówka. King walczy o kibiców
Październikowy mecze ze Startem Lublin toczył się w obecności zaledwie tysiąca kibiców. Fot. Ryszard PAKIESER  

Frekwencja na domowych meczach Kinga jest w tym sezonie o ponad połowę niższa niż w trakcie play-off poprzednich rozgrywek. Wpływ na to bez wątpienia ma postawa drużyny w Netto Arenie. Na własnym parkiecie mistrzowie Polski wygrali tylko dwa z dziewięciu rozegranych spotkań.

Boom na koszykówkę w Szczecinie rozpoczął się na dobre w drugiej połowie poprzedniego sezonu. Frekwencja na finałowych meczach ze Śląskiem biła absolutne rekordy. Na trybunach zasiadał wówczas komplet po 5 tysięcy widzów.

W nowym sezonie nie udało się już podtrzymać mody na koszykówkę. O ile jeszcze w swoim debiucie w Lidze Mistrzów King przyciągał tłumy kibiców, to już mecze Orlen Basket Ligi cieszą się zdecydowanie mniejszym zainteresowaniem. Średnio na mecz przychodzi zaledwie 2 tysiące fanów, a w żadnym z dziewięciu spotkań tego sezonu nie udało się pokonać bariery 3 tysięcy kibiców na trybunach. Najlepsza frekwencja była na październikowym mecze z Anwilem Włocławek. Pojedynek z liderem przyciągnął do hali 2819 widzów. Ponad 2 tysiące kibiców było jeszcze na pięciu innych pojedynkach ligowych Kinga w Netto Arenie. Na trzech pozostałych ligowych wydarzeniach było ponad tysiąc kibiców – najmniej 1036 na meczu ze Startem Lublin.

Klub od kilku tygodni zabiega o kibiców różnorodnymi promocjami. Najnowsza przed piątkowym meczem z wicemistrzem kraju Śląskiem Wrocław skierowana jest do „karnetowiczów”. Każdy posiadacz karnetu, może za symboliczną złotówkę zaprosić na mecz swojego znajomego. Czy przyniesie to pożądany efekt i czy powtórka finałów z poprzedniego sezonu wpłynie na poprawę frekwencji, przekonamy się w piątkowy wieczór.

(woj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

JS
2024-01-27 15:22:34
65-75 zł za bilet to jednak dosyć sporo jeśli idzie rodzina, np. dwoje dorosłych z dwójką dzieci. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że dzieci wchodzą za 1 zł to i tak zwykle trzeba doliczyć jakieś jedzenie, picie i 200 zł raczej braknie.
HJDH
2024-01-26 09:14:17
Obniżyć ceny, to przyjdzie więcej osób, wcześniejsze godziny meczu, promocje - to inne propozycje.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA