Polski Cukier Toruń - King Szczecin 65:87 (18:17, 20:20, 20:22, 7:28)
King: Nowakowski16, Dutkiewicz 14, Robinson 11, Garbacz 11, Skibniewski 9, Kikowski 8, Robbins 8, Majcherek 4, Knowles 4, Łukasiak 2.
Bez kontuzjowanego Releforda King poradził sobie z rewelacją sezonu Polskim Cukrem. Zwycięstwo było możliwe dzięki fantastycznej grze zespołowej (24 asysty) i 50-procentowej skuteczności rzutów za trzy.
Bezbłędnie rzucali „trójki" Garbacz i Skibniewski. Sukces Kinga jest tym cenniejszy, że w Toruniu w tym sezonie udało się wygrać mecz tylko Rosie Radom.
Przez trzy kwarty mecz był niezwykle wyrównany i żadnej z drużyn nie udało się wypracować nawet kilkupunktowej przewagi. Szczecinianie już w III odsłonie dali próbkę swoich możliwości trafiając cztery razy za trzy punkty.
Dobra skuteczność zza linii 6.75 okazała się kluczem do sukcesu w całym meczu. Kolejne pięć „trójek" w decydującej kwarcie pozwoliło szczecinianom odskoczyć na ponad dziesięć punktów.
Gospodarze w końcówce meczu kompletnie nie radzili sobie też z defensywą Kinga. Przez ostatnie 10 minut zdobyli tylko siedem punktów oddając zaledwie dwa celne rzuty z gry. ©℗ (woj)