Niespełna dwa tygodnie przed derbową inauguracją sezonu Energa Basket Ligi w towarzyskim turnieju w Słupsku doszło do potyczki PGE Spójni z Kingiem. Po zaciętym spotkaniu jednym punktem triumfowali stargardzianie.
Obie drużyny już 3 września w Stargardzie stoczą bezpośredni pojedynek otwierający nowy sezon Energa Basket Ligi. Bliski termin derbów sprawił, że trenerzy PGE Spójni i Kinga zrezygnowali w okresie przygotowawczym ze wspólnych gier kontrolnych. Nie odbędzie się też memoriał Romana Wysockiego, na którym spotykały się rokrocznie cztery najlepsze zachodniopomorskie drużyny.
King i PGE Spójnia wystartowały w turnieju w Słupsku, ale obaj trenerzy liczyli, że nie trafią na siebie. Tymczasem rozstrzygnięcia pierwszego dnia, w którym PGE Spójnia przegrała z Treflem 63:93 , a King uległ Czarnym 73:83 sprawiły, że zespoły ze Stargardu i Szczecina musiały rozegrać w niedzielę mecz o trzecie miejsce turnieju w Słupsku. Wyrównany sparing zakończył się zwycięstwem stargardzian 84:83. W PGE Spójni najskuteczniejsi byli Erick Neal (23 punkty) i Jacobi Boykins (19 punktów), a dla Kinga 19 punktów zdobył Stacy Davis, a 17 punktów Filip Matczak. W pomeczowych statystykach oba zespoły odnotowały zbliżone osiągnięcia - skuteczność z gry była na poziomie 45,5-47,5 procent na korzyść Kinga, a asysty 19 -15 oraz zbiórki 36-35 dla PGE Spójni.
(woj)