Koszykarze PGE Spójni Stargard wtorkowym meczem w Zielonej Górze z Zastalem rozpoczną ćwierćfinały Energa Basket Ligi. Rywalizacja w tej fazie rozgrywek toczy się do trzech zwycięstw.
Dla PGE Spójni jest to pierwszy play-off od czasu powrotu do koszykarskiej elity w sezonie 2018/2019. Awans do finałowej „ósemki” stargardzianie zapewnili sobie w przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego, wygrywając wyjazdowy mecz z Polpharmą w Starogardzie 106:93. Ósme miejsce w tabeli sezonu zasadniczego to najlepsze osiągnięcie ligowe PGE Spójni od trzech sezonów. Poprzednie rozgrywki kończyli na 9. miejscu, a sezon 2018/2019 na 13. pozycji. W tegorocznym sezonie PGE Spójnia błysnęła już w turnieju finałowym Pucharu Polski, w którym uległa dopiero w decydującym spotkaniu Zastalowi Zielona Góra 86:73.
Wyniki sezonu zasadniczego połączyły w parę ćwierćfinałową ponownie ekipy Zastalu i PGE Spójni. Zielonogórzanie byli bez wątpienia najlepszą drużyną pierwszej części sezonu Energa Basket Ligi. Zastal w 30 kolejkach przegrał zaledwie trzy mecze. Receptę na pokonanie lidera rozgrywek znalazły dotychczas tylko Polski Cukier Toruń, Śląsk Wrocław i Stal Ostrów. Dwie bezpośrednie ligowe potyczki PGE Spójni z Zastalem kończyły się porażkami stargardzian – w Zielonej Górze 98:89, a w Stargardzie 97:80.
– W meczu pucharowym i ligowym z Zastalem, w którym prowadziłem PGE Spójnię, potrafiliśmy dotrzymywać rywalom kroku przez 30 minut. Musimy teraz znaleźć możliwość, żeby w taki sposób grać przez cztery kwarty i 40 minut – mówi przed meczem w Zielonej Górze trener PGE Spójni Marek Łukomski.
Po raz drugi w karierze zespół w play-off jako pierwszy trener poprowadzi Marek Łukomski. W sezonie 2015/2016 debiutował w finałowej fazie Polskiej Ligi Koszykówki z Kingiem. Szczecinianie przegrali wówczas ćwierćfinałową rywalizację z Anwilem Włocławek. Teraz pochodzącego ze Szczecina szkoleniowca czeka jeszcze trudniejsze zadanie. Zastal to zdecydowany faworyt rozgrywek. Trenerzy EBL do najlepszej „piątki” sezonu zasadniczego wybrali aż trzech graczy drużyny z Zielonej Góry – rozgrywającego Iffe Lundberga, silnego skrzydłowego Rolandsa Freimanisa i środkowego Geoffreya Groselle’a. Ten ostatni został też najlepszym graczem pierwszej części sezonu. Co ciekawe, wszystkich trzech graczy w głosowaniu trenerów postanowił wyróżnić też trener PGE Spójni Marek Łukomski.
W sukces PGE Spójni w ćwierćfinałach EBL nie wierzą władze Polskiego Związku Koszykówki, które wysłały powołanie do kadry 3 x 3 dla dwóch stargardzkich graczy – Kacpra Młynarskiego i Mateusza Kostrzewskiego. Termin zgrupowania pokrywa się z terminem decydujących meczów ćwierćfinałowych.
(woj)
