Koszykarze PGE Spójni pokonali przed własna publicznością triumfatora Pucharu Polski Trefl Sopot, a kilku stargardzkich zawodników pokazało w tym meczu niezwykle efektowną grę.
PGE Spójnia Stargard - Trefl Sopot 77:66 (19:19, 18:13, 18:18, 22:16)
PGE Spójnia: Fortson 20, Penava 13, Kikowski 13, Clarke 11, Besnon 10, Brenk 4, Gruszecki 4, Grudziński 2, Śnieg 0.
Koszykarze PGE Spójni pokonali kolejnego kandydata do medalu Energa Basket Ligi. Po zwycięstwach nad Ślaskiem i Legią tym razem odprawili mającą ostatnio świetną passę ekipę z Sopotu. Trefla wygrał trzy mecze podczas niedawnego turnieju finałowego Pucharu Polski, a w wcześniej miał cztery kolejne zwycięstwa w lidze. W Stargardzie trafił jednak na świetnie grających w defensywie koszykarzy PGE Spójni. Podopieczni trenera Machowskiego, jako pierwsza drużyna w tym sezonie w Energa Basket Lidze, nie pozwoliła Treflowi zdobyć nawet 70 punktów.
Mecz był wyrównany przez trzy kwarty. Gospodarze przez 30 minut nie zdołali uzyskać przewagi większej niż 8 punktów. Goście prowadzili maksymalnie 4 oczkami. Przełom nastąpił w IV kwarcie. Spójnia szybko uzyskała najwyższe prowadzenie w meczu i odskoczyła na 15 punktów. Trefl zmniejszył rozmiary porażki, ale nie był w stanie już do końca meczu zagrozić gospodarzom. W sobotnim meczu 13 zbiórkami popisał się Penava. Fortson miał 10 asyst, a Kikowski trafił cztery "trójki".
To było 13 zwycięstwo PGE Spójni w tym sezonie, a świetna dyspozycja jaka zaprezentowała ekipa gospodarzy podgrzała atmosferę przed zaplanowanymi na 12 marca w Stargardzie derbami z Kingiem Szczecin. (woj)
