Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koszykówka. Porażka PGE Spójni z liderem

Data publikacji: 11 grudnia 2023 r. 13:08
Ostatnia aktualizacja: 23 grudnia 2023 r. 05:46
Koszykówka. Porażka PGE Spójni z liderem
Stargardzianie długo nawiązywali wyrównaną walkę z liderem. Fot. PGE Spójnia  

Po wyrównanym meczu stargardzcy koszykarze przegrali na wyjeździe we Włocławku z liderującym w tabeli miejscowym Anwilem.

Orlen Basket Liga koszykarzy: ANWIL Włocławek – PGE SPÓJNIA Stargard 78:69 (18:18, 26:16, 14:20, 20:15)

PGE SPÓJNIA: Brown Jr. 17, Gruszecki 10, Daniels IV 10, Gordon 9, Simons 9, Langovic 6, Brenk 5, Łapeta 3, Grudziński, Krużyński

W meczu oba zespoły miały swoje lepsze i gorsze fragmenty. PGE Spójnia kilka razy odrabiała dystans do lidera tabeli, po czym wychodziła na prowadzenie. Tak było w pierwszej kwarcie, w której Anwil prowadził 5:0, a niedługo potem stargardzki zespół wygrywał 15:10. Na koniec drugiej kwarty gospodarze uciekli na dziesięć punktów (44:34), na początku drugiej połowy powiększyli prowadzenie o punkt, ale w 28. minucie to PGE Spójnia wygrywała 52:50. Na początku czwartej kwarty Anwil prowadził sześcioma punktami (62:56), a w 35. minucie goście wygrywali 65:64.

Stargardzki zespół nie oddał pola rywalowi pod koszami. W całym spotkaniu zanotował cztery zbiórki więcej, mając ich 45. Kilka razy w tym meczu była sytuacja, że pudłując rzut nasi koszykarze zbierali piłkę w ataku, po kolejnym niecelnym rzucie potrafili raz jeszcze ją zebrać i trzeci rzut był już celny. O każdą piłkę walczyli zaciekle i byli bliscy sprawienia niespodzianki, którą byłoby ogranie niepokonanego jeszcze w tym sezonie Anwilu. W decydującym momencie to jednak gospodarze przejęli inicjatywę. Na niespełna pięć minut przed końcem czwartej kwarty Anwil prowadził tylko punktem (66:65). Od tego wykorzystał cztery rzuty z gry, w tym dwa trzypunktowe oraz trafił dwa osobiste. Natomiast stargardzianie trafili wtedy tylko dwukrotnie za 2 punkty i ostatecznie przegrali to wyrównane spotkanie. (oprac. mij)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA