Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koszykówka. Rosa za mocna dla Kinga

Data publikacji: 29 października 2017 r. 19:38
Ostatnia aktualizacja: 29 października 2017 r. 19:38
Koszykówka. Rosa za mocna dla Kinga
 

King Szczecin - Rosa Radom 94:103 (30:21, 18:29, 25:29, 21:24)
King: Kikowski 21, Jogela 23, Gavin 13, Bartosz 8, Harris 7, Paliukenas 7, Kowalczyk 6, Diduszko 6, Diesiatnikov 3.

Emocjonujący i niezwykle widowiskowy mecz zobaczyli kibice w Arenie Szczecin. King mimo dobrej skuteczności (blisko 60-procent) i ponad 90 punktów musiał uznać wyższość rewelacyjnie dysponowanej Rosy.

Gospodarze rozpoczęli mecz od rewelacyjnej kwarty. Siedem przechwytów, kilka udanych kontrataków, wykorzystane kolejne osobiste (po czterech minutach Rosa miała już pięć przewinień) i na koncie Kinga po 10 minutach było już 30 punktów.

Na początku II kwarty King odskoczył jeszcze na 12 oczek, ale Rosa dzięki twardej defensywie i kolejnym "trójkom" błyskawicznie odrobiła straty. Końcówka tej kwarty należała już do gości, którzy powiększyli swój dorobek z pierwszej kwarty o 29 oczek.

Rosa już do końca meczu imponowała skutecznością. W całym meczu trafiła 17 „trójek" i tyle samo rzutów z gry. King dotrzymywał rywalom kroku dzięki indywidualnym akcjom Gavina oraz skutecznej grze Kikowskiego i Jogeli. W ostatniej sekundzie III odsłony celnym rzutem z połowy boiska popisał się Harris, ale to wszystko nie było w stanie zatrzymać Rosy.

Ofensywny potencjał ekipy z Radomia był w niedzielę imponujący i nie do powstrzymania. Szczecinianie zanotowali tylko siedem „trójek", mieli gorszą skuteczność z gry i przegrali walkę na tablicach. ©℗(woj)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA