Jakub Schenk występujący w zespole Kinga Szczecin w poprzednim sezonie został zawodnikiem drużyny wicemistrza Polski Twarde Pierniki Toruń. Schenk znajduje się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Chinach, gdzie Polska zakwalifikowała się po raz pierwszy po 52 latach.
Schenk w minionym sezonie został uznany za koszykarza z największym postępem w Polskiej Lidze Koszykówki. Zapracował na to bardzo dobrymi występami w Kingu, jego wcześniejsze ogranie w barwach Polpharmy Starogard zaczęło procentować.
Duży potencjał widział w nim jego trener Mindaugas Budzinauskas, który świetnie go znał ze wspólnej pracy w Starogardzie. Schenk nie zawiódł oczekiwań litewskiego szkoleniowca, świetnie się wpasował w nowy sezon, doskonale się w Szczecinie zaaklimatyzował i wykorzystał daną mu szansę znakomicie.
25-latek dopiero w Szczecinie dojrzał do gry na wysokim poziomie. W szczecińskim zespole osiągnął najlepsze z dotychczasowych statystyk. Po raz pierwszy w swojej karierze przekroczył barierę średniej zdobytych punktów powyżej 10. Zakończył sezon dokładnie ze średnią 12,3 pkt na mecz, notował średnio 5 asyst w meczu, prawie trzy zbiórki w meczu i 1,5 przechwytu. W każdej z tych klasyfikacji to jego najlepsze osiągnięcia w karierze.
Nigdy wcześniej nie prezentował tak równej i wysokiej formy. Pod względem skuteczności ustąpił tylko Pawłowi Kikowskiemu, wyprzedzając całą plejadę koszykarzy zagranicznych, lepiej zarabiających, od których oczekiwało się zdecydowanie lepszych rezultatów.
Schenk okazał się w poprzednim sezonie najlepszym transferem Kinga – i potwierdziło to powołanie go do szerokiej kadry na mistrzostwa świata, gdzie poziom oczekiwań zdecydowanie wzrasta. 25-latek był ponadto najlepszy w zespole pod względem asyst i przechwytów. W kolejnym sezonie grać będzie na chwałę drużyny z Torunia. (par)