Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koszykówka. Trzecia ligowa porażka Kinga

Data publikacji: 02 listopada 2023 r. 20:49
Ostatnia aktualizacja: 03 listopada 2023 r. 08:28
Koszykówka. Trzecia ligowa porażka Kinga
 

Koszykarze Kinga przegrali trzeci mecz w Orlen Basket Lidze. W spotkaniu ze Startem zdobyli najmniej punktów w sezonie.

King Szczecin - Start Lublin 81:85 (23:25, 17:15, 22:27, 19:18)

King: Udeze 13, Woodson 11,Łabinowicz 10, Meier 10, Cuthbertson 9, Mazurczak 9, Nowakowski 9, Dunn 8, Żmudzki 2,Borowski 0.

To nie był dobry dzień dla mistrzów Polski. Z wymagającym rywalem, który przed przyjazdem do Szczecina miał bilans 5 zwycięstw i jedna porażę, szczecinianie od początku mieli ogromne problemy. Goście grali skuteczniej i w trzech kolejnych partiach zdobywali więcej punktów. King przez moment prowadził w drugiej partii 7 punktami, a w trzeciej odskoczył na 6 oczek, ale na kolejne przerwy to Start schodził z lepszym dorobkiem. Mistrzowie Polski nie potrafili złapać właściwego rytmu. Mieli kłopoty z defensywą rywali, przegrywali walką pod tablicami i grali nieskutecznie. Fatalnie rozpoczęli też decydującą kwartę. Goście odskoczyli w niej na 10 punktów, a King zerwał się do odrabiania strat dopiero w ostatniej minucie. "Trójki" Meyera, Woodsona i trafienie Nowakowskiego pozwoliły zbliżyć się do rywali na trzy punkty, ale na wyrwanie Startowi wygranej zabrakło czasu.

King spudłował w tym meczu 47 rzutów i miał 12 zbiórek mniej od rywali. W Starcie pierwsze skrzypce grali Durham, O'reilly i Benson. Wszyscy zagrali z ponad 50-procentowa skutecznością z gry, a był środkowy Spójni Benson dołożył do swoich statystyk 14 zbiórek.

(woj)

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Gość
2023-11-03 08:16:14
W odpowiedzi to nie tak.Podpisuję się obiema rękami pod tą opinią.Żal patrzeć na puste trybuny,zwłaszcza,że mamy w Sczecinie mistrza Polski .
to nie tak
2023-11-02 22:44:26
Jaka obłuda? O czym piszesz? W Szczecinie od czasów Pogoni, PKK, PKK Warta, potem AZS i Radexu liczba widzów oscylowała w granicach 500-650 osób - bo takie było zapotrzebowanie na koszykówkę. Co się zmieniło? Niewiele, choć prawdziwych sympatyków jest pewnie z 1,5 tysiąca .Moim zdaniem prawdziwą przyczyną słabej frekwencji jest BEZNADZIEJNY terminarz ( mecze w różne dni, godziny,seriami u siebie i na wyjeździe) oraz KOMPLETNY BRAK INFORMACJI o meczach w mediach - fejsa nie liczę, nie każdy ma.
toi
2023-11-02 21:46:17
wstyd. i gdzie jest te 5 tys co na finale???? to była obłuda kibiców
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA