Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koszykówka. Trzecia szansa Kinga na mistrzostwo

Data publikacji: 15 czerwca 2023 r. 07:21
Ostatnia aktualizacja: 15 czerwca 2023 r. 15:04
Koszykówka. Trzecia szansa Kinga na mistrzostwo
 

Koszykarz Kinga nie wykorzystali dwóch okazji do wywalczenia mistrzostwa Polski, ale w czwartek staną przed kolejną szansą zakończenia finałowej rywalizacji w Energa Basket Lidze ze Śląskiem. Szczecinianie prowadzą 3-2 i w czwartek po raz trzeci w fazie play-off podejmować będą w Netto Arenie broniących tytułu wrocławian. Kinga po raz kolejny dopingować będzie ponad 5 tysięcy kibiców. Bilety na szósty mecz finałowy rozeszły się w zaledwie 1,5 godziny.

Po efektownych zwycięstwach w trzech pierwszych spotkaniach finałowych King jeszcze przed tygodniem był zdecydowanym faworytem do mistrzostwa Polski. Sytuacja mocno się jednak skomplikowała. Śląsk przebudził się w czwartym meczu w Szczecinie. Wykorzystał kadrowe kłopoty Kinga, kontuzję Browna i przedwczesne zakończenia meczu przez Cuthbertsona. Za sprawą rewelacyjnego Martina, który zdobył rekordowe 33 punkty Śląsk, przełamał dominację Kinga. Podobnie było w poniedziałek we Wrocławiu. Tym razem sukces wrocławianie zapewnili sobie w ostatnich 20 minutach. Znów nie do zatrzymania był zdobywca 29 punktów Martin, ale prawdziwym bohaterem spotkania okazał się Karolak. Zawodnik, który we wcześniejszych meczach finałowych spędził na parkiecie tylko 5 minut i nie miał na koncie punktu, trafił 6 z 8 "trójek". Obecność rezerwowego Karolaka w ostatnim meczu wymusiły kontuzje trzech podstawowych graczy Śląska. W poniedziałek nie zagrali Kolenda, Pušica i Bibbs. King w piątym meczu finałowych stracił Borowskiego. Szczeciński podkoszowy nabawił się kontuzji łydki i w finałach już nie zagra.

Główna bolączka Kinga w ostatnim meczu we Wrocławiu były rzuty z dystansu. Na 25 prób za trzy punkty celne były tylko trzy. Dwie "trójki" wpadły w ostatniej kwarcie, gdy mecz był już praktycznie rozstrzygnięty. King miał we Wrocławiu skuteczność zza linii 6,75 na poziomie 12 procent. To najgorszy wynik w całym sezonie.

- Coś się dzieje w naszej grze, że w drugiej połowie stajemy i stajemy się jeszcze bardziej nieskuteczni. Nie możemy znaleźć rozwiązania, które daje efekty na boisku. Śląsk drugi raz pod rząd był od nas lepszy i skuteczniejszy. Przede wszystkim mają lidera, który ich ewidentnie pociągnął w ostatnich dwóch spotkaniach i trzeba znaleźć na to odpowiedź - mówił po meczu w Wrocławiu Filip Matczak.

W historii finału Polskiej Ligi Koszykówki żadnej drużynie nie udało się doprowadzić od stanu 0-3 do siódmego meczu, ale nakręcony ostatnimi wygranymi Śląsk może po raz kolejny nie pozwolić na koronacje Kinga w Szczecinie. Jeśli goście wyrównają w czwartek stan rywalizacji na 3-3, decydujący o mistrzostwie mecz rozgrany zostanie w niedzielę we Wrocławiu. (woj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bgt
2023-06-15 17:38:48
Wygra King
dno
2023-06-15 14:51:20
Czy jeszcze ktoś wierzy , że mogą wygrać ?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA