Koszykarze King Wilków Morskich zrewanżowali się Polpharmie za niedawną porażkę w Starogardzie i pokonali tą drużynę w Szczecinie po meczu pełnym zwrotów akcji 83:73.
I kwarta zaczęła się dla miejscowych fatalnie. Sprawiali wrażenie kompletnie zdekoncentrowanych i po 5 minutach przegrywali 4:16. Potem jednak przejęli inicjatywę i już na początku drugiej kwarty wyrównali. Po 15 minutach wygrywali 34:26, ale wtedy rywale potrafili się zmobilizować i przed przerwą starty nieco zniwelowali.
W trzeciej kwarcie miejscowi utrzymywali minimalną przewagę, ale w czwartej na moment nawet oddali prowadzenie. Na 7 minut przed końcem przegrywali 63:65, ale to było wszystko na co tego wieczoru stać było gości. Końcówka już zdecydowanie należała do Wilków, którzy wygrali pierwszy mecz w tym roku przed własną publicznością.
Drużyna King Wilków Morskich miała dwóch bohaterów. Robinson był nie tylko najskuteczniejszym zawodnikiem meczu, ale miał też 4 asysty i 5 przechwytów.
Kolejny mecz na wysokim poziomie rozegrał też Kikowski, który do 14 punktów dołożył 6 zbiorek i 5 asyst. W tych dwóch ostatnich elementach był najskuteczniejszy w drużynie.
King Wilki Morskie – Polpharma Starogard 83:73 (18:22, 26:18, 15:17, 24:16).
Punkty dla King Wilków Morskich zdobyli: Robinson – 23, Majewski – 20, Kikowski – 14, Gaines – 9, Brown – 5, Nikolic – 5, Aiken – 4, Nowakowski – 3.
I kwarta: 2 min. - 2:5, 4 min. - 2:9, 6 min. - 4:16, 8 min. - 10:16, 10 min. - 18:22.
II kwarta: 12 min. - 25:24, 14 min. - 29:24, 16 min. - 34:26, 18 min. - 36:35, 20 min. - 44:40.
III kwarta: 22 min. - 50:40, 24 min. - 50:45, 26 min. - 52:49, 28 min. - 57:55, 30 min. - 59:57.
IV kwarta: 32 min – 61:57, 34 min. - 63:65, 36 min. - 70:65, 38 min. - 74:69, 40 min. - 83:73.
