Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Lekkoatletyka. Ennaoui liczy na finał

Data publikacji: 02 sierpnia 2017 r. 21:23
Ostatnia aktualizacja: 02 sierpnia 2017 r. 21:23
Lekkoatletyka. Ennaoui liczy na finał
 

Sofia Ennoui z MKL Szczecin jest najdrobniejszą polską lekkoatletką, która wystąpi w rozpoczynających się w piątek mistrzostwach świata w Londynie. Wielu jednak przerasta ambicją i wolą walki. Zawsze uśmiechnięta biegaczka za cel minimum postawiła sobie finał na 1500 metrów.

- Jestem zawsze za ambitna. Czasami nie udaje mi się zrealizować założeń, ale w Londynie zaplanowałam sobie, że wejdę do finału. To plan minimum. Chciałabym jednak czegoś więcej, np. miejsca w ósemce - powiedziała szczecinianka.

Jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że na podium będzie wbiec bardzo trudno. Liderką światowej listy jest Holenderka etiopskiego pochodzenia Sifan Hassan - 3.56,14. Polka ma dopiero 37. czas - 4.05,03, ale na średnich dystansach, gdy na takiej imprezie liczy się bieganie turniejowe, ma to niewielkie znaczenie.

- Myślę, że finał to realny cel, ale przyznaję, że pierwsze trzy miejsca są poza zasięgiem. Rywalki są przygotowane na bieganie w granicach 3.55. A to jest jeszcze dla mnie za szybko. Może w następnym roku. Jestem teraz przygotowana na złamanie bariery czterech minut, a to powinno dać "ósemkę" - oceniła.

 A o tym, że Ennauoi jest w formie mówią wszystkie sprawdziany.

- Zwłaszcza te, które miałam na wysokości 2000 m n.p.m. Jestem po nich optymistką - podkreśliła.

Mierząca zaledwie 158 cm zawodniczka ma wielkie serce do walki i wielokrotnie zaskoczyła już kibiców.

- Do mistrzostw świata przygotowywałam się różnimy taktykami. Próbowałam różnych metod biegania. Rozpędzałam się od startu do mety, czaiłam do 1000. metra, by potem zaatakować, próbowałam też najbardziej popularnej metody na świecie, czyli swobodne rozpędzanie się na 800 m do mety - zdradziła brązowa medalistka halowych mistrzostw Europy.

Ennaoui z przygotowań do MŚ jest zadowolona. W pełni zrealizowała założenia treningowe.

- Ostatnie dni to już tylko łapanie świeżości i odpoczynek. Zaszyłam się w Zakopanem i się wyciszyłam. Potrzebowałam tego, ponieważ dużo w tym sezonie startowałam, było dużo imprez, dużo się działo - dodała.

Jeszcze w zeszłym sezonie podopieczna trenera Wojciecha Szymaniaka rywalizowała z sukcesami na dwóch dystansach - 800 m i 1500 m. Teraz skupiła się wyłącznie na dłuższym z nich.

- Na nim czuję się najlepiej, ale przygotowuję się od strony szybkościowej i wytrzymałościowej. Dlatego zawsze w sezonie mam różne starty - wspomniała.

Mistrzostwa świata w Londynie rozpoczną się w piątek i potrwają do 13 sierpnia. Wystąpi w nich 51 polskich lekkoatletów. Eliminacje 1500 m kobiet zaplanowano na pierwszy dzień rywalizacji.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA