Marcin Lewandowski, 30-letni wychowanek Ósemki Police przebiegł 800 m w 1.45,21 i zajął drugie miejsce w finałowym mityngu Diamentowej Ligi w Brukseli. Urodzony w Szczecinie tegoroczny wicemistrz Europy rewelacyjnie rozegrał bieg taktycznie i zarobił 20 tys. dolarów. Zwyciężył Kenijczyk Emmanuel Korir – 1.44,72.
Lewandowski, który w tym sezonie łączył dwa dystanse – 800 i 1500 m - ma znakomitą końcówkę sezonu. W sierpniu w Berlinie został wicemistrzem Europy na 1500 m, a później imponował na 800 m. W piątek – jak nie on – ustawił się na początku stawki i na ostatnich metrach starał się gonić Korira.
- Jestem bardzo zadowolony, że udało się zająć drugie miejsce w tak silnej stawce. Przecież pokonałem dzisiaj wielu medalistów mistrzostw świata. W kolejnych sezonach mam też zamiar łączyć te dwa dystanse – zapowiedział.
Emocjonujący był konkurs tyczkarzy z udziałem szczecińskiego tyczkarza Piotra Liska. Najwyżej tym razem skoczył Rosjanin Timor Morgunow – 5,93, ale do ostatnich chwil o zwycięstwo walczył z Amerykaninem Samem Kendricksem – 5,88. Piotr Lisek zakończył rywalizację na czwartej pozycji – 5,78. To był bardzo intensywny sezon dla szczecińskiego tyczkarza. To był jego 39. występ w sezonie.
Siódmym miejscem na 1500 m musiała zadowolić się szczecińska wicemistrzyni Europy Sofia Ennaoui. Zawodniczka MKL Szczecin miała czas 4.03,39, a najlepsza była Brytyjka Laura Muir – 3.58,49. (par)
Fot. R. Pakieser