Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Lekkoatletyka. Lisek skakał świetnie, ale medalu nie zdobył

Data publikacji: 12 sierpnia 2018 r. 22:10
Ostatnia aktualizacja: 13 sierpnia 2018 r. 08:56
Lekkoatletyka. Lisek skakał świetnie, ale medalu nie zdobył
 

Szczeciński tyczkarz Piotr Lisek nie zdobył w Berlinie medalu lekkoatletycznych mistrzostw Europy. Zajął czwarte miejsce, ale spisał się doskonale. Pokonał poprzeczkę na wysokości 5,90. Konkurs stał na znakomitym poziomie. Wygrał 18-letni Szwed Armand Duplantis z wynikiem 6,05.

Lisek, wicemistrz świata z Londynu skoczył już w tym roku 5,94, bez powodzenia atakował dwa razy 6 metrów. Żeby wywalczy medal, musiałby poprawić swój najlepszy wynik w tym roku i jednocześnie krajowy rekord na otwartym stadionie.

Konkurs stał na bardzo wysokim poziomie, głównie za sprawą najmłodszych - Duplantisa i występującego pod neutralną flagą 21-letniego Timura Morgunowa, który zdobył srebro. Obydwaj zaliczyli po 6 metrów. Rekordzista świata 31-letni Francuz Renaud Lavillenie musiał się zadowolić brązem (5,95).

18-letni Szwed, brązowy medalista mistrzostw świata juniorów z Bydgoszczy z 2016 roku, miał w konkursie tylko jedną zrzutkę (na 5,80). W imponującym stylu pokonał 6,00 i 6,05 - tym ostatnim ustanowił rekord glodu do lat 20.

Pochodzi ze sportowej rodziny, jego ojciec i jednocześnie trener Amerykanin Greg Duplantis też skakał o tyczce, podobnie jak starszy brat Andreas. Matka Helena była siedmioboistką i siatkarką. Armand pierwszy skok o tyczce wykonał w wieku czterech lat w Lafayette w stanie Luizjana. (pap)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@autor
2018-08-13 07:48:46
"rekord glodu do lat 20" oj, ta autokorekta coś nie tak zadziałała :-(
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA