Piotr Lisek będzie jedną z gwiazd cyklu zawodów „Lekkoatletyczne czwartki – ORLEN TVP Sport Cup”. Pierwsza impreza z udziałem kulomiotów rozegrana zostanie już w najbliższy czwartek na terenie siedziby Telewizji Polskiej w Warszawie. Tydzień później do rywalizacji przystąpią tyczkarze, a kolejny czwartek zarezerwowany jest dla skoku wzwyż.
– Robimy to po raz pierwszy, ale wszystko będzie wyglądało profesjonalnie. Na parkingu skok o tyczce i pchnięcie kulą, w studiu numer jeden na Woronicza skok wzwyż. Wierzymy, że się uda, to będzie precedens, nikt jeszcze tego nie próbował w takiej skali – przekonuje wiceprezes PZLA Sebastian Chmara.
Wobec pandemii koronawirusa i zawieszenia sezonu lekkoatletycznego w Polsce, który rozpocznie się dopiero w sierpniu, Polski Związek Lekkiej Atletyki we współpracy z TVP Sport stworzył cykl zawodów, w których mimo panujących obostrzeń będą mogły startować nasze największe polskie gwiazdy. Zawody, w formie mityngów, będą organizowane na terenie siedziby Telewizji Polskiej w Warszawie.
Na pierwszy ogień 18 czerwca pójdą kulomioci. W rywalizacji zaprezentują się m.in. Konrad Bukowiecki i Michał Haratyk. Tydzień później na parkingu telewizji zaplanowano konkurs tyczkarzy z udziałem m.in. Piotra Liska. W stolicy brązowy medalista ubiegłorocznych mistrzostw świata wystartuje także kolejny raz 16 lipca.
Dla naszego tyczkarza będą to pierwsze w tym roku starty. Lisek zimą z powodu urazu pachwiny zrezygnował ze startów w sezonie halowym, a później z powodu pandemii nie rozgrywano już mityngów.
– Przygotowania idą całkiem dobrze, a otwarcie COS-ów dało nam możliwość realizowania treningów. Co do startów, to nie mam jeszcze skonkretyzowanych planów. Będę czekał na informacje od menedżera o interesujących mityngach i decyzje podejmował na bieżąco – mówi Piotr Lisek.
Na razie Piotr Lisek ma pewne tylko dwa starty na lekkoatletycznych czwartkach w Warszawie.
– W niestandardowych czasach trzeba czasami podejmować niestandardowe działania. Królowa sportu zasługuje na królewskie traktowanie, stąd pomysł lekkoatletycznych czwartków, czym nawiązujemy do idei Mariana Woronina. Na razie zaplanowaliśmy sześć mityngów, liczymy, że nasz pomysł spotka się z zainteresowaniem widzów i nie wykluczamy, że zagości na stałe na naszych antenach – mówi dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski.
Relacje z czwartkowych zawodów na żywo przeprowadzać będzie TVP Sport.
(woj)
Fot. R. Pakieser