Dwóch zachodniopomorskich lekkoatletów, Przemysław Słowikowski i Michał Rozmys wystartuje w weekend w halowych mistrzostwach świata w Belgradzie. Na starcie najważniejszej imprezy sezonu halowego zabraknie gwiazd z naszego regionu Patryka Dobka i Piotra Liska.
Skład reprezentacji Polski na halowe mistrzostwa świata liczy 25 osób i nie ma w nim brązowego medalisty igrzysk w Tokio Patryka Dobka i dwukrotnego medalisty halowych mistrzostw świata Piotra Liska. Obaj nie uzyskali minimum na wyjazd do Belgradu, ale też nie skorzystali z propozycji PZLA dołączenia do składy kadry skupiając się na przygotowaniach do letnich startów.
Oczy zachodniopomorskich kibiców zwrócone zatem będą na dwóch innych lekkoatletów. Na 60 metrów pobiegnie Przemysław Słowikowski. 29-letni sprinter, który od niedawna reprezentuje barwy MKL Szczecin w lutym na mistrzostwach Polski ustanowił swój rekord życiowy na tym dystansie 6.61.
W biegu na 1500 m, pod nieobecność Marcina Lewandowskiego, jedynym Polakiem będzie Michał Rozmys. Reprezentant Barnim Goleniów to ósmy zawodnik igrzysk olimpijskich na tym dystansie, dla którego występ w Belgradzie będzie szansą na pierwszy w karierze medal wielkiej międzynarodowej imprezy.
Halowe mistrzostwa świata wracają do kalendarza lekkoatletycznego po czterech latach. W 2020 roku zawody zostały odwołane z powodu pandemii COVID-19. W 2018 roku w Birmingham Polska zdobyła pięć medali, a ukoronowaniem startu reprezentacji był rekord świata sztafety 4 x 400 metrów.
Polscy lekkoatleci mają piękne wspomnienia z Belgradu. Przed pięcioma laty podczas halowych mistrzostw Europy rozgrywanych w stolicy Serbii reprezentacja Polski wygrała klasyfikację medalową. Biało-czerwoni zdobyli wówczas dwanaście medali, w tym siedem złotych.
(woj)