Na gali KSW 35 w gdańskiej Ergo Arenie trzech szczecińskich berserkerów miało coś do udowodnienia szefom organizacji, publiczności i sobie. Michał Materla chciał efektownie wrócić do ringu po porażce z Chalidowem, Moks po dwóch porażkach z rzędu walczył o pozostanie w federacji, a wracający do KSW Michał Fijałka, że organizacja słusznie zrobiła ponownie na niego stawiając.
Michał „Sztanga” Fijałka w walce z Marcinem Wójcikiem miał swoje dobre momenty. Najpierw w pierwszej rundzie, gdy w parterze zyskał pozycję boczną i zaczął pracować nad wyniszczeniem rywala, a następny w samej końcówce walki, gdy wypracował dosiad, ale zabrakło sił i czasu, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wójcik postawił Sztandze twarde warunki i udanie punktował przez większość walki. Sędziowie przyznali jednogłośnie zwycięstwo rywalowi M. Fijałki.
Zarówno Rafał „Kulturysta” Moks jak i jego rywal Robert Radomski walczyli o swoje być albo nie być w KSW. Kulturysta w pierwszej rundzie próbował rozbijać rywala niskimi kopnięciami, w drugiej pracował nad gilotyną (to koronna technika berserkera), a w trzeciej popisał się dobrymi zapasami raz po raz powalając rywala. Sędziowie jednogłośnie zwycięstwo przyznali podopiecznemu Piotra Bagińskiego.
Michał Materla zanotował dobry powrót po przegranej z Mamedem i już w pierwszej rundzie ciosami w parterze rozbił Antoniego Chmielewskiego. Wobec bezradności Chmielewskiego sędzia przerwał walkę zapisując Materli techniczny nokaut.
W pozostałych walkach Mateusz Gamrot wywalczył – po bardzo ładnej walce – pas mistrzowski w wadze lekkiej pokonując Mansoura Barnaouiego, Marcin Różalski poddał w drugiej rundzie duszeniem gilotynowym Mariusza Pudzianowskiego, a Mamed Chalidow – w kontrowersyjnych okolicznościach – obronił pas mistrzowski wagi średniej w walce przeciw Azizowi Karaoglu. Publiczności nie podobała się decyzja sędziów co do walki wieczoru i w Ergo Arenie rozległy się gwizdy. Mamed po walce ogłosił roczny rozbrat z MMA.
Inną ważną informacją dla fanów MMA, szczególnie tych szczecińskich, jest to, że trwają rozmowy w sprawie organizacji gali KSW w Szczecinie. Miałaby się ona odbyć w październiku tego roku.
Bartosz TURLEJSKI
Na zdjęciu: Michał Materla podczas walki z doświadczonym Antonim Chmielewskim. Berserker zanotował udany powrót rozbijając rywala ciosami w parterze już w pierwszej rundzie. Czy już wkrótce stanie przed szansą na odzyskanie pasa mistrzowskiego w wadze średniej?
Fot. KSW