Tomasz Romanowski ze Stargardu już w pierwszej rundzie pokonał Andrzeja Grzebyka podczas walki wieczoru gali KSW 72. Cień na zwycięstwie berserkera kładzie fakt, że ten na ważeniu nie zmieścił się w limicie wagowym kategorii półśredniej.
Obaj rywale rozpoczęli pojedynek od niskich kopnięć. Kluczem do zwycięstwa reprezentanta
Berserkers Teamu okazały się umiejętności bokserskie. Romanowski udanie skracał dystans
i w pewnym momencie trafił rywala lewym sierpowym. Grzebyk padł na deski, a berserker
dokończył dzieła zniszczenia w parterze. Sędzia przerwał walkę.
BaT