Jak długo można wytrzymać w wodzie o temperaturze 1°C? Mistrz Polski w morsowaniu musiał wysiedzieć ponad pięć i pół godziny. Tytuł ten należy od niedawna do Dawida Małolepszego z Międzyzdrojów, który od trzech lat mieszka w Szczecinie. Zwycięstwo wywalczył podczas zawodów w Mielnie. W imprezie startował razem z bratem Darkiem i przyjacielem Patrykiem Olerem. Wcześniej razem trenowali.
W mistrzostwach wzięło udział 27 kobiet i 47 mężczyzn. Zawodnikom mierzono czas przebywania w lodowatej wodzie, który dzielony był przez wskaźnik masy ciała BMI. Uczestnicy wchodzili do bali z wodą do poziomu szyi ubrani jedynie w strój kąpielowy. O wyjściu z balii decydował sam uczestnik lub medyk po stwierdzeniu pierwszych objawów hipotermii. Ubiegłoroczny rekord wynosił 2 godziny i 15 minut ale w tym roku poprzeczka została podniesiona do granic, których nikt się nie spodziewał.
- Liczyliśmy na to, że Dawid wygra ponieważ w czasie treningów wytrzymywał bez najmniejszego problemu ponad dwie godziny. Nie podejrzewaliśmy, że aby zostać mistrzem Polski będzie musiał wysiedzieć w lodowatej wodzie aż 5 godzin i 34 minuty! Wysiłek jaki włożyliśmy w przygotowania opłacił się. Ćwiczyliśmy w każdych możliwych warunkach atmosferycznych między innymi na północy Szwecji. Kąpaliśmy się w przeręblu, leżeliśmy zasypani warstwą śniegu oraz robiliśmy spacery w samych szortach w temperaturze minus 16 stopni - mówi Darek Małolepszy.
W kategorii kobiet pierwsze miejsce czasowo i punktowo zdobyła Katarzyna Jakubowska z czasem 4 godziny i 17 minut!
oprac. (rj)