Aż siedemnastu byłych lub obecnych piłkarzy Pogoni Szczecin powołanych zostało do sześciu młodzieżowych reprezentacji Polski. Pięciu z nich to piłkarze będący już poza Szczecinem, głównie w zagranicznych klubach, spośród pozostałych dwunastu, dwóch znajduje się w innych klubach na wypożyczeniu, co pokazuje, że ta forma kontynuowania kariery, rozwoju młodych zawodników jest skuteczna, bywa znakomitą formą selekcji.
Dwunastu piłkarzy w sześciu grupach wiekowych to trzeci wynik w kraju. Więcej reprezentantów Polski mają dwa największe polskie kluby przeznaczające na rozwój swoich akademii największe fundusze: Lech Poznań – 17 piłkarzy i Legia Warszawa – 15 piłkarzy. Pogoń zatem potwierdza swoją mocną pozycję w szkoleniu, świadczą o tym liczne powołania, a także juniorskie medale zdobywane regularnie od siedmiu sezonów.
O skuteczności działania akademii piłkarskich świadczą jednak głównie dobrze wyszkoleni, przygotowani do gry w zawodowych klubach piłkarze, mający duży i realny wpływ w pierwszych zespołach, trafiający później przynajmniej do reprezentacji młodzieżowych, a nawet do pierwszych reprezentacji, grający w ważnych turniejach piłkarskich, jak mistrzostwa świata czy Europy, wytransferowani do mocnych zagranicznych lig, dzięki czemu klub zarabia, rozwija się, staje się silniejszy.
Bez dobrze funkcjonujących akademii piłkarskich raczej trudno o długofalowy proces rozwoju całego klubu, kilka polskich marek znakomicie zdaje sobie z tego sprawę i należy się cieszyć, że wśród nich jest też Pogoń.
Młodzieżówka bez portowców
Spośród sześciu młodzieżowych reprezentacji jedyną, w której występują piłkarze nie tylko grający regularnie w polskich klubach ekstraklasy, ale też odgrywający istotną rolę w tych zespołach, jest reprezentacja młodzieżowa prowadzona przez byłego szkoleniowca Pogoni Szczecin Czesława Michniewicza.
Po transferze do belgijskiego Genk Jakuba Piotrowskiego nie ma w tej reprezentacji ani jednego piłkarza Pogoni. Są zawodnicy z aż dziewięciu polskich klubów, z czołowych polskich akademii: Legii, Górnika jest ich po czterech, z Lecha – trzech, z Zagłębia czy Jagiellonii – po dwóch, natomiast z Pogoni ani jednego.
W reprezentacji młodzieżowej mogą występować piłkarze urodzeni w roku 1996 i młodsi, nie są to zatem już piłkarze bardzo młodzi, na dorobku, znajdują się w niej zawodnicy mający nawet przeszłość w pierwszej reprezentacji. Aby zakwalifikować się do tej reprezentacji, to należy reprezentować już jakiś poziom, a w Pogoni na razie nie mamy ani jednego piłkarza urodzonego w latach 1996, 1997 i 1998, który mógłby w tej reprezentacji występować.
Rocznik 1997 i 1998 to piłkarze, którzy dwukrotnie z rzędu zdobywali tytuł wicemistrzów Polski juniorów i z tej grupy jak dotąd wybił się tylko jeden piłkarz, którego w Pogoni już nie ma – Jakub Piotrowski. Pozostali nie zdołali wejść na satysfakcjonujący poziom, choć kilku z nich miało na to duże szanse i wciąż walczą o to, by zostać klasowymi piłkarzami.
Duża grupa w kadrze U 20
Na pewno może satysfakcjonować duża grupa piłkarzy Pogoni w kadrze do lat 20, która przygotowuje się do przyszłorocznych mistrzostw świata rozgrywanych w Polsce. To duże piłkarskie przedsięwzięcie, w którym wezmą udział zawodnicy regularnie pokazujący się na boiskach ekstraklasy lub pierwszej ligi.
Na razie w reprezentacji Jacka Magiery jest trzech takich piłkarzy: Sebastian Walukiewicz, Adrian Benedyczak, a także wypożyczony obecnie do I-ligowych Wigier Suwałki Damian Pawłowski. W kadrze jest też grający regularnie w Górniku Kacper Michalski, który jeszcze nieco ponad rok temu był juniorem Pogoni.
Budujący jest przykład Pawłowskiego, który w poprzednim sezonie przeżywał regres formy, jego rozwój został mocno przyhamowany, jednak po wypożyczeniu do Wigier zawodnik pokazuje swoje możliwości, potencjał, dostał nowe wyzwania i świetnie sobie radzi z konkurencją i presją wyniku na I-ligowym poziomie.
To był zawsze podstawowy zawodnik we wszystkich dotąd rozegranych meczach drużyny z Suwałk, która jest rewelacją sezonu, najmłodszą drużyną, zajmującą czwarte miejsce ze średnią zdobytych punktów na poziomie 1,75.
Korzyść z wypożyczenia
W kadrze do lat 19 powołania otrzymało dwóch młodych portowców: Maciej Żurawski i Błażej Starzycki. Ten pierwszy powoli powraca do formy, rytmu i regularnych występów na razie na poziomie tylko III ligi po licznych kontuzjach, które nękały go w poprzednim sezonie, ten drugi świetnie odnalazł się na wypożyczeniu do II-ligowych Błękitnych Stargard. Podobnie jak Pawłowski jest tam podstawowym zawodnikiem, ale w przeciwieństwie do swojego rok starszego kolegi ma już na koncie jakieś liczby, jak dotąd uzbierał dwie asysty.
W kadrze do lat 18. jest defensywny pomocnik Kacper Smoliński. To kapitan naszej drużyny znajdującej się na pierwszym miejscu w Centralnej Lidze Juniorów, podstawowy i kluczowy zawodnik, wicemistrz Polski juniorów młodszych, który do reprezentacji Polski na oficjalny mecz powołany został po raz pierwszy. W tej drużynie regularnie powoływany jest były zawodnik Pogoni Mateusz Maćkowiak, który w ubiegłym roku wytransferowany został do RB Lipsk.
Bardzo duża grupa obecnych lub byłych portowców została powołana na tradycyjny, bardzo silnie obsadzony turniej o Puchar Syrenki (wystąpią między innymi: Anglia, Portugalia, Belgia, Norwegia, Rumunia, Węgry).
W grupie powołanych znalazło się trzech obecnych juniorów Pogoni: Marcel Wędrychowski, Dawid Rezaeian i Kacper Kozłowski oraz dwóch byłych zawodników szczecińskiego klubu, którzy w letnim okienku na zasadzie wolnych transferów trafili do klubów z Serie A: Hubert Idasiak z Napoli i Jakub Iskra z SPAL Ferrara.
Treningi z pierwszym zespołem
Pogoń bardzo duże nadzieje pokłada w Wędrychowskim, który ma dopiero 16 lat, a uczestniczy już w treningach z pierwszym zespołem, regularnie występuje w III-ligowych rezerwach, a w meczach CLJ występuje jedynie sporadycznie i tylko w szczególnych konfrontacjach, jak przeciwko Legii Warszawa.
Na uwagę zasługuje powołanie dla Kozłowskiego. To jedyny wśród powołanych piłkarz rok młodszy. Ostatni raz w polskiej reprezentacji taka sytuacja miała miejsce cztery lata temu, kiedy do reprezentacji na Puchar Syrenki powołany został Adam Chrzanowski – obecnie podstawowy obrońca w pierwszym zespole lidera ekstraklasy Lechii Gdańsk, który niedawno zdobył gola w meczu przeciwko Pogoni.
Kozłowski jest absolutnie wiodącą postacią w drużynie juniorów, choć gra przeciwko rywalom dwa lub nawet trzy lata starszym. To jest piłkarz, który nie ma jeszcze ukończonych 15 lat, przed Pogonią stoi ogromne wyzwanie, by piłkarz z tak ogromnym talentem wykorzystał go optymalnie.
W najmłodszej reprezentacji do lat 16 (rocznik 2003) powołania otrzymało trzech młodych portowców: Filip Balcewicz, Mateusz Łęgowski i Nikodem Sujecki. Tylko z powodu kontuzji powołania nie dostał Hubert Turski, który miałby nawet szanse na powołanie do reprezentacji o rok starszej, jak jego kolega klubowy Kacper Kozłowski. ©℗
Wojciech PARADA
Fot. R. Pakieser