Piątek, 29 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. 27 piłkarzy wyruszy do Belek

Data publikacji: 16 stycznia 2018 r. 14:28
Ostatnia aktualizacja: 17 stycznia 2018 r. 15:02
Piłka nożna. 27 piłkarzy wyruszy do Belek
 

Pogoń zakończyła pierwszą część przygotowań do rundy wiosennej. Piłkarze rozegrali dwa mecze sparingowe, trenowali na własnych obiektach, co zdarzyło się po raz pierwszy od wielu lat. Zawodnicy we wtorek otrzymali dzień wolnego.

W środę 27-osobowa kadra wyruszy na zgrupowanie do Turcji. Tam zespół rozegra aż pięć gier kontrolnych, po powrocie zaplanowany jest jeszcze jeden sparing. W całym okresie przygotowawczym portowcy zatem aż osiem razy skonfrontują się z innymi zespołami.

- Do Belek zabieram 27 zawodników, w tym czterech młodych piłkarzy z Akademii. To znak dla młodych, że są ważnym elementem Pogoni – powiedział chorwacki szkoleniowiec Kosta Runjaic na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

Nie doszło do transferu

Nie doszło zatem do spodziewanego transferu zagranicznego skrzydłowego, o czym jeszcze w poprzednim tygodniu było bardzo głośno. Nie znaczy to wcale, że klub zaprzestał poszukiwań. Być może podczas zgrupowania zostanie poddany testom jeden z graczy, ale nie należy oczekiwać, że znacząco wpłynie na zmianę wizerunku tworzonej i przygotowywanej drużyny przez Kostę Runjaica.

- Zaplanowaliśmy, że jeden zawodnik przyjedzie na zgrupowanie, by się zaprezentować. Natomiast nie jestem dużym zwolennikiem tego, by długo testować zawodników – odparł szkoleniowiec.

Kosta Runjaic przyznał, że były prowadzone negocjacje z Manuelem Torresem. 27-letni Hiszpan wybrał jednak klub z Cypru, gdzie trenerem jest jego rodak, a w składzie jest jeszcze dwóch innych Hiszpanów.

- Szukamy wzmocnień głównie w ofensywie. Ważnym kryterium jest to, by taki zawodnik potrafił też dobrze bronić – powiedział trener.

Trener na pierwszej linii

Szkoleniowiec dał do zrozumienia, że raczej nie należy się spodziewać zmian w kadrze pierwszego zespołu. 47-letni trener cieszy się u kibiców dużym zaufaniem. Znacznie łatwiej przyszło im usłyszeć z ust trenera, że transferów raczej nie należy się spodziewać, niż mieliby to powiedzieć ludzie odpowiedzialni za cały klub od strony organizacyjnej i sportowej, a których polityka transferowa skończyła się fiaskiem podczas dwóch ostatnich okienek.

- Mam duże zaufanie do piłkarzy, którzy są w naszym zespole. Kadra może nie jest bardzo szeroka, ale jest w niej jakość. Piłkarze rozwijają się i mają rezerwy – odparł optymistycznie trener.

Kibice na pewno oczekiwali też wzmocnień na środku defensywy. Nasi środkowi obrońcy w rundzie jesiennej prezentowali się bardzo słabo, stanowili jeden ze słabszych punktów w drużynie.

- W defensywie jesteśmy dobrze przygotowani. Walukiewicz nie mógł długo grać przez kontuzję. Jest też Rudol i on też moim zdaniem sprawdzi się. Mam możliwości działania – ocenił trener.

Szkoleniowiec przyznał też, że wykorzystał swoje znajomości w Niemczech celem sondowania ewentualnych wzmocnień, ale nie były to działania, na których skupiał się w stu procentach.

- W Niemczech rozmawiałem z kilkoma zawodnikami, ale to często tylko sondowanie. Większość energii przeznaczam na pracę z tymi zawodnikami, którzy są w drużynie – kontynuował szkoleniowiec. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ki
2018-01-17 14:53:17
Jakośc przeszła w ilošc
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA