Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. 32 lata temu Pogoń została mistrzem Polski

Data publikacji: 03 sierpnia 2018 r. 18:59
Ostatnia aktualizacja: 03 sierpnia 2018 r. 18:59
Piłka nożna. 32 lata temu Pogoń została mistrzem Polski
 

32 lata temu, 3 sierpnia 1986 piłkarze Pogoni Szczecin wywalczyli pierwszy i dotąd ostatni tytuł mistrza Polski. Co prawda w rywalizacji juniorów, ale nawet w konfrontacji nastolatków nigdy później nie udało się już wyczynu powtórzyć.

W finale portowcy po dwóch golach Jacka Cyzio pokonali Zawiszę Bydgoszcz 2:0 (0:0). W pierwszym meczu w Bydgoszczy wygrali gospodarze 1:0 (0:0). Rewanżowy mecz z Zawiszą rozgrywany był przed inauguracją nowego sezonu piłkarskiego w ekstraklasie. Młodzi piłkarze Pogoni i Zawiszy zmierzyli się zanim na boisko wyszli dorośli piłkarze Pogoni i Śląska Wrocław.

Niewątpliwie bohaterem meczu był Jacek Cyzio, który nie tylko zdobył oba gole, ale ewidentnie wyróżniał się, dobrze panował nad piłką, grał bardzo dojrzale. To był już wtedy piłkarz pierwszej drużyny, miał za sobą nie tylko debiut w ekstraklasie, ale nawet zdobytego gola, choć nie miał jeszcze ukończonych 18 lat.

Prócz Cyzia piłkarzem pierwszej drużyny był już wtedy Artur Chwedczuk. Obaj byli reprezentacyjnymi juniorami, zostali sprowadzeni do Szczecina rok wcześniej, znakomicie zaadoptowali się w Szczecinie, ale z nich dwóch karierę w dorosłym futbolu zrobił tylko Cyzio.

Prócz niego na pewno o dużym piłkarskim spełnieniu może mówić Dariusz Adamczuk. W tamtej drużynie był od niektórych dwa lata młodszy, w meczu z Zawiszą wypracował jedną z bramek, został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę pewnie wykonał Cyzio.

Adamczuk był jedynym piłkarzem z tamtej drużyny, który grał później w reprezentacji Polski. On i Cyzio doskonale sprawdzili się też w zagranicznych ligach, zdobywali krajowe trofea w ligach: szkockiej i tureckiej.

Ponadto Cyzio dotarł z Legią w Warszawa do półfinału Pucharu Zdobywców Pucharów, eliminując po drodze jedną z najlepszych wówczas drużyn na świecie Sampdorię Genua (rok później grała w finale Pucharu Europy), a przegrywając rywalizację ze słynnym Manchesterem United.

Z pozostałych piłkarzy jeszcze kilku zdołało zadebiutować w ekstraklasie w barwach Pogoni, ale na krótko, wielkiej kariery w futbolu nie zrobili. W ekstraklasie grali: Robert Adamkiewicz, Jan Daniec i Mariusz Borkowski, natomiast na jej zapleczu w barwach Stali Stocznia Szczecin występował Jarosław Olechowski.

Trenerem zespołu był legendarny szkoleniowiec śp. Włodzimierz Obst, który miał znakomite oko do piłkarzy, był prawdziwą trenerską osobowością. To on przygotował w późniejszych latach do gry na poziomie ekstraklasy całą plejadę młodych piłkarzy: Radosława Majdana, Macieja Stolarczyka, Olgierda Moskalewicza, Leszka Pokładowskiego, Radosława Bilińskiego, czy Rafała Piotrowskiego. Wielu z nich wypatrywał podczas turniejów piłkarskich.

W roku 1986 młodzi piłkarze zostali mistrzami Polski juniorów, natomiast dorosły zespół w sezonie 1986/87 osiągnął największy sukces w historii klubu zdobywając tytuł wicemistrzów Polski, grając futbol bardzo efektowny i ofensywny. Wtedy mogło się wydawać, że przyszłość Pogoni rysuje się w jaskrawych kolorach, ale okazało się zupełnie odwrotnie.

W roku 1989, a więc trzy lata po zdobyciu tytułu mistrza Polski juniorów i dwa lata po wywalczeniu tytułu wicemistrza Polski, Pogoń spadła do drugiej ligi, w której występowała aż trzy sezony. Tamten czas jest przykładem na to, że źle dokonana wymiana pokoleniowa może doprowadzić do katastrofy w sytuacji najmniej oczekiwanej. (par)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA