W lipcu nastąpi przetarg na budowę stadionu piłkarskiego w Szczecinie wraz z przyległym Centrum Szkoleniowym. To będzie jedna, połączona inwestycja, a szczecińskie Biuro Architektoniczne Dedeco zadbało, by efekt wizualny był na wysokim poziomie.
W sobotę, na dwie godziny przed meczem z Sandecją w Urzędzie Miasta odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezydenta Piotra Krzystka, prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, prezesa Pogoni Jarosława Mroczka i Piotra Hoffmanna – przedstawiciela firmy Dedeco.
Przedstawiono plan realizacji dużej inwestycji, wizualizacje i nieco szczegółów trochę zmienionego projektu. Plan jest taki, że wykonawca będzie miał 36 miesięcy na zrealizowanie całej inwestycji w skład której wchodzą też boiska, budynek klubowy znajdujący się przy stadionie. Czas realizacji samego stadionu, to 24 miesiące. To bardzo szybko.
W ubiegłym roku oddano do użytku stadion Widzewa Łódź, który jest mniejszy, inwestycja była łatwiejsza, realizowana była od podstaw, w takich okolicznościach zdecydowanie łatwiej o zachowanie terminów, istnieje mniejsze zagrożenie nieprzewidzianych niespodzianek. Mimo to, stadion w Łodzi budowano 21 miesięcy, czyli bardzo krótko.
Optymistyczny wariant
Założenia są takie, że w Szczecinie prace dotyczące samego stadionu trwać mają tylko nieco dłużej, to bardzo optymistyczny wariant. Przez cały okres trwania budowy, na obiekcie rozgrywane będą mecze. Sytuacja taka trwać będzie minimum dwa lata, to będzie niezwykle ciężki czas dla klubu, drużyny, kibiców, ale ci czekali na nowy obiekt tak długo, że z całą pewnością zdolni są do kolejnych wyrzeczeń po to, by wymarzony obiekt powstał w miarę szybko.
Projekt inwestycji, efektowne wizualizacje pokazują, że jest to ambitne przedsięwzięcie, robi wrażenie, jest jedyne w swoim rodzaju i w Polsce unikatowe. Nie ma w Polsce stadionu, położonego w centrum miasta z przyległą, nowoczesną infrastrukturą treningową. Pogoń czekała bardzo długo na obiekt z prawdziwego zdarzenia i wygląda na to, że doczeka się takiego na miarę XXI wieku.
Prace nad ostatecznym kształtem projektu trwały dwa lata, przeciągały się, ulegały opóźnieniu, ale opłaciło się trochę poczekać. Dokonano kilku korekt, które spowodują, że obiekt zyska na atrakcyjności i będzie bardziej funkcjonalny.
Przede wszystkim między ostatnim rzędem krzesełek, a zadaszeniem powstanie siatka architektoniczna. To będzie poprzecinana stal, mocno rozciągnięta. Pozornie wydaje się, że jest to wypełnienie takie, jak na większości innych stadionów, ale w efekcie będzie to siatka, która odgrodzi od wiatru, ale jednocześnie spowoduje przepływ powietrza. Siatka architektoniczna powoduje, że trybuny wyglądają bardziej efektownie, sprawiają wrażenie zamkniętej przestrzeni.
Muzeum, restauracja, sklep
To nie jedyne zmiany, jakich dokonano w ciągu dwóch ostatnich lat pracy przy projekcie. Pod czwartą trybuną, o którą mocno zabiegał prezes Mroczek powstanie muzeum i restauracja. To będzie miejsce dostępne dla kibiców, mieszkańców Szczecina przez cały czas, nie tylko w dni meczowe. Pod tą samą trybuną działać będzie też sklepik klubowy z pamiątkami i gadżetami.
Nowością jest zaprojektowanie podziemnego parkingu, ale nie dla wszystkich kibiców, ale na ograniczoną liczbę samochodów. Zmniejszy się też pojemność stadionu. Pierwotnie zakładano, że pomieści ponad 22 tysiące kibiców. Obecny projekt zakłada nieco ponad 20 tysięcy miejsc.
Ta zmiana wynika stąd, że w projekcie przysunięto maksymalnie boisko do trybun. Kibice będą blisko wydarzeń boiskowych, komfort oglądania meczów zwiększy się, w tym względzie parametry są identyczne z najnowocześniejszymi europejskimi trendami.
Jednocześnie wyremontowane zostanie boisko numer 2 przy ul. Twardowskiego. Nowe boisko wyposażone będzie w podgrzewaną murawę, również jedno z boisk przy Centrum Szkoleniowym od ulicy Karłowicza też wyposażone będzie w podgrzewaną płytę boiska.
Mniejsze koszty
Jednocześnie Piotr Hoffmann z firmy projektowej Dedeco zapewnił, że wszystkie zmiany robione były z myślą o tym, by nie tylko nie zawyżać kosztów, ale nawet udało się o kilka milionów złotych obniżyć cenę, która ostatecznie znana będzie jednak przy wyborze wykonawcy i projekcie budowlanym.
Przypomnijmy, że łączny koszt budowy stadionu z przyległym Centrum Szkoleniowym wyceniono na kwotę około 250 milionów złotych. Ministerstwo Sportu dofinansuje inwestycję kwotą 30 milionów złotych. Jeżeli okaże się, że faktycznie udało się jeszcze cenę obniżyć, to nie będzie ona tak wysoka, jak zakładano. To jednak tylko teorie, dopiero praktyka pokaże, jak wysoką cenę zapłacą mieszkańcy Szczecina za obiekt, który znacznie uatrakcyjni tą część Szczecina.
Prezydent Krzystek zapewnił, że prace nad ambitną inwestycją rozpoczną się jesienią, jednak zakładając, że przetarg odbędzie się w lipcu, inwestycja jest duża i stanowi dość łakomy kasek dla wielu przedsiębiorców, to można też zakładać wiele protestów, które znacznie wydłużą moment faktycznego rozpoczęcia budowy. Tak może się stać.
Jeżeli roboty rozpoczną z końcem tego roku, to przy obecnych założeniach można będzie uznać taki termin za sukces. Czy trwać jednak będzie planowane trzy lata, a w przypadku samego stadionu dwa lata, to znając wiele opóźnień przy innych znacznie mniejszych szczecińskich inwestycjach można mieć spore obawy, czy rzeczywiście uda się zrealizować dość ambitny, szybki czas trwania realizacji inwestycji. ©℗ Wojciech Parada
