Piłka nożna. Awans kobiecej Pogoni, nieznaczna porażka rezerw
Piłka nożna. Awans kobiecej Pogoni, nieznaczna porażka rezerw
Data publikacji: 17 października 2024 r. 15:56
Ostatnia aktualizacja: 18 października 2024 r. 17:27
Po wyrównanym spotkaniu, w którym Pogoń II przeważała w pierwszej połowie, obejmując prowadzenie po niespełna pół godzinie gry i prowadząc 3:2 do 70. minuty, ostatecznie szczecinianki musiały pogodzić się z nikłą porażką po rozstrzygającym rzucie karnym... Fot. Stanisław ZYBLEWSKI
W meczu 1/32 finału Pucharu Polski piłkarek nożnych Pogoń Szczecin wygrała w Sosnowcu z rezerwami Czarnych 5:1 (2:1) po bramkach: Karoliny Łaniewskiej (2), Kingi Bużan, Emilii Zdunek i Kornelii Okoniewskiej. Przypomnijmy, że podopieczne trenera Piotra Łęczyńskiego, niedawno wygrały na wyjeździe także z pierwszym zespołem Czarnych w meczu o mistrzostwo Orlen Ekstraligi.
Do autora tego tekstu - Panie redaktorze co to znaczy minimalna porażka? Piłka nożna to bardzo prosta dyscyplina sportu, wygrywa ten kto strzeli jedną bramkę więcej, przegrywa kto strzeli jedną mniej. Jeżeli żadna z drużyn nie zdobędzie gola czy też strzeli tą sama ilość bramek to mamy remis! Proste jak drut. W dyscyplinach jazda figurowa na lodzie, skoki narciarskie czy też wyścig kolarski można opisywać iż ktoś przegrał/wygrał minimalnie! Litości dziennikarze sportowi bez fantasmagorii !!!
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.