W piłkarskiej IV lidze rozegrana została 27. kolejka , a w derbach Szczecina Hutnik bezbramkowo zremisował na Stołczynie z Jeziorakiem Załom, co jest wynikiem zaskakującym, gdyż w pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami padło aż siedem bramek, a hutnicy wygrali aż 5:2.
Hutnik przez cały mecz kontrolował przebieg spotkania, ale brakowało mu wykończenia pod bramką rywala. W zespole gospodarzy pozostał niedosyt z powodu niewykorzystanych sytuacji, a Jeziorak walczył ambitnie i wywiózł cenny punkt z ciężkiego terenu. Od 73. minuty goście grali w dziesiątkę po dwóch żółtych kartkach dla Dawida Kapczyńskiego. Dla zespołu z osiedla Kasztanowego jest to drugi mecz pod rząd bez straconej bramki, ale też drugie spotkanie, w którym szerszenie nie zdobywają gola.
Bramek za to nie brakowało w Wyszewie, gdzie MKP Szczecinek rozstrzelał miejscowy Zefir 11:1. W tym spotkaniu podwójnego hat-tricka zanotował Jakub Okuszko. Hat-tricka uzyskał również Michał Barański, a dwie pozostałe bramki padły łupem Daniela Szymańskiego. W minioną środę Zefir rozegrał u siebie zaległe spotkanie z Gwardią Koszalin, z którą przegrał 1:3.
Po raz kolejny swoich kibiców zawiodła Ina Goleniów, która przy ul. Sportowej przegrała z przedostatnią w tabeli Pogonią Połczyn-Zdrój 2:3. Gospodarze przegrywali już 0:2, ale jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania, jednak w 95 minucie Mateusz Kowalczyk zapewnił zwycięstwo drużynie gości.
W ostatnim czasie formą strzelecką imponuje Gwardia Koszalin, która tym razem pokonała u siebie Sokoła Karlino 5:1. Dwie, kolejne bramki dla gospodarzy zdobył Wiktor Sawicki. Popularny "Saviola" ma już na koncie 25 bramek i prowadzi w klasyfikacji strzelców.
Flota Świnoujście - po porażce przed dwoma tygodniami w meczu na szczycie z Vinetą w Wolinie, gdzie kibice wyspiarzy niezbyt ciepło (łagodnie to określamy) przyjęli prezydenta swojego miasta - odniosła drugie zwycięstwo z rzędu. Po ubiegłotygodniowej wygranej z Darłovią Darłowo 3:0, tym razem Flota pokonała u siebie Orła Wałcz 4:0, a bramki strzelali kolejno: Kamil Późniak, Krystian Peda z ekstraklasową przeszłością , Adrian Kranz i rutynowany Damian Staniszewski. ©℗ (PR)