Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Bezbramkowy remis Pogoni z Lechią

Data publikacji: 14 maja 2022 r. 22:55
Ostatnia aktualizacja: 15 maja 2022 r. 12:52
Piłka nożna. Bezbramkowy remis Pogoni z Lechią
W meczu Lechii z Pogonią nie było goli... Fot. Pogoń Szczecin SA  

Piłkarze występującej w PKO BP Ekstraklasie Pogoni Szczecin bezbramkowo zremisowali w Gdańsku z miejscową Lechią i jest to drugi kolejny wyjazdowy remis portowców, którzy zachowali szansę na wicemistrzostwo Polski.

PKO BP Ekstraklasa: LECHIA Gdańsk - POGOŃ Szczecin 0:0

LECHIA: Dušan Kuciak - Joseph Ceesay, Michał Nalepa (84 Kristers Tobers), Mario Maloča, Rafał Pietrzak - Maciej Gajos, Jakub Kałuziński, İlkay Durmuş - Łukasz Zwoliński, Flávio Paixão (85 Kacper Sezonienko), Christian Clemens (58 Conrado)

POGOŃ: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Kóstas Triantafyllópoulos, Mariusz Malec, Luís Mata - Michał Kucharczyk (82 Kamil Drygas), Damian Dąbrowski, Maciej Żurawski (46 Mateusz Łęgowski), Sebastian Kowalczyk (46 Wahan Biczachczjan), Kamil Grosicki (90 Piotr Parzyszek) - Luka Zahovič (71 Jean Carlos Silva)

Czerwona kartka: Jakub Bursztyn (Pogoń, 75. minuta, za 2 żółte kartki z powodu zachowania na ławce rezerwowych). Żółte kartki: Paixão, Durmuş - Malec, Kowalczyk. Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 13 870.

W meczu drużyn, prowadzonych przez trenerów, którzy zaczynali obecny sezon wspólnie w Pogoni (Kosta Runjaić jako pierwszy i jego asystent Tomasz Kaczmarek), lecz postanowili się z nią rozstać, padł polubowny, bezbramkowy remis.

Kaczmarek, po wysokiej porażce 1:5 jesienią w Szczecinie, w sobotę zaskoczył swojego niemieckiego mistrza bardzo ofensywnym ustawieniem i choć już w 1. minucie Zahovič oddał celny strzał obroniony przez Kuciaka, lecz mimo takiego rozpoczęcia, początek spotkania należał do gospodarzy, którzy przez kwadrans albo i dłużej, zamykali szczecinian w hokejowym zamku na ich przedpolu. W 6. minucie 100-procentową okazję na gola miał były gracz Pogoni Zwoliński, ale Stipica z dużą intuicją obronił sytuacyjnie ręką i głową. W 21. minucie Grosicki uderzył na bramkę centrostrzałem po ziemi z ostrego kąta i piłka przeleciała wzdłuż linii bramkowej, lecz nie było nikogo, kto mógłby zamknąć akcję. Cztery minuty później po rzucie rożnym Malec z bliska strzelił nogą, ale Kuciak popisał się kapitalnym refleksem. W 42. minucie trzecią okazję dla portowców miał po dośrodkowaniu Kowalczyka Żurawski, lecz strzał głową praktycznie trafił w bramkarza.

Druga połowa była znacznie mniej ciekawa, choć rozpoczęła się od strzałów rezerwowych: Biczachczjana i Łęgowskiego. Czyżby w przerwie szczecinianie przeprowadzili kalkulację: czy opłaca się wygrywać? Rozpatrzmy dwa warianty, biorąc pod uwagę, że nasza drużyna znała już wyniki zakończonych spotkań Lecha Poznań (mistrz Polski!) i Rakowa Częstochowa. Pierwszy wariant to taki, że Pogoń wygrywa, a wówczas Lechia, jeśli chce grać w europejskich pucharach - zakładając zwycięstwo w ostatniej kolejce Piasta z będącym bez formy Radomiakiem - musi co najmniej zremisować pod Jasną Górą z Rakowem. Ze stresu gdańszczanie mają spętane nogi i przegrywają, a Pogoni pozostaje III lokata. Drugi wariant zakłada, że jeśli portowcy zremisują z Lechią, to gdańszczanie mają już zagwarantowaną Ligę Konferencji Europy i grając w Częstochowie na luzie zwyciężają, co może dać Pogoni wicemistrzostwo Polski jeśli wygra z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Czy piłkarze wybrali wariant drugi, czy po prostu zabrakło im sił i umiejętności do zwycięstwa - o tym wiedzą tylko oni. Po zmianie stron gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska - z przerwą na kibicowskie dymy oraz fajerwerki - i dopiero w ostatniej, 98. minucie doliczonego czasu, rezerwowy Drygas miał tzw. piłkę meczową, lecz strzelił tuż nad poprzeczką.

(mij)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

dante
2022-05-15 12:37:37
to zwykle lenie i co się dziwicie drodzy kibice ???
Tomasz
2022-05-15 12:34:37
Dramatycznie słaba wiosna Pogoni. 3 porażki w Szczecinie z Lechem, Rakowem i Płockiem. 3 remisy z Cracovią, Śląskiem i Lechią. W tych 6 meczach można było zdobyć 18 punktów , a Pogoń zdobyła tylko 3 punkty. U trenera Runjaica wiosna zawsze jest słaba. Podtrzymał tradycję i nie zmienił systemu przygotowań drużyny w zimie. I przegraliśmy. Teraz nowy szwedzki trener będzie potrzebował roku , aby wprowadzić swój system gry i dobrze poznać piłkarzy.
Mks
2022-05-15 10:49:01
Już wakacje zrobili sobie.
jg729
2022-05-15 08:54:46
Była niezwykła okazja na mistrzostwo ale co tam. Pogoń nigdy nie zdobędzie żadnego trofeum.
Za rok, za dwa nic.
2022-05-15 08:51:57
Dawno temu po przegranych sezonach kibice skandowali : "Za rok , za dwa , MKS mistrza ma". Minęły 74 lata od powstania Pogoni i gablota nadal jest pusta. Zawsze czegoś brakuje w Szczecinie. Lech dopracował wszystkie detale , najdrobniejsze szczegóły i dlatego jest mistrzem Polski. Prezes Mroczek obiecywał 2 lata temu szukanie nowego sponsora lub właściciela klubu, bo potrzebna jest większa kasa. I cisza. Prezes zaniemówił.
Dosyć.
2022-05-15 08:09:35
Czy widzieliście jak Warta Poznań nie chciała zrobić krzywdy Lechowi Poznań ? Zero walki i udawanie. A jeszcze kilka kolejek temu to Pogoń rozdawała karty , bo była liderem i miała przed sobą u siebie mecze z Lechem i Rakowem. Niech się już kończy ten przegrany sportowo sezon. Zmiana trenera dobrze zrobi klubowi i drużynie. Pogoń zawiodła na finiszu rozgrywek , czyli w najważniejszym momencie. Teraz trzeba zmienić styl gry i mentalność piłkarzy.
Liorda
2022-05-15 07:33:59
Może być bramkowy remis?
Lucyfer
2022-05-15 02:45:49
Dziady część trzecia
Kibic
2022-05-15 02:41:30
Pogoń to dziady. Była szansa na wice, co zrobili nasi?Urodzone przegrywy ,30 lat im kibicuje i koniec, złudne nadzieję a na końcu i tak gen przegrywu zwycięża, to nasza Duma Pomorza. Po co się męczyć.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA