II LIGA PIŁKARSKA: MOTOR Lublin – BŁĘKITNI Stargard 2:2 (0:2); 0:1 Polkowski (15 karny), 0:2 Ryk (40), 1:2 Swędrowski (58), 2:2 Swędrowski (90).
BŁĘKITNI: Rzepecki - Theus, Ostrowski, Kujawa, Sitkowski - Starzycki (85 Bednarski), Polkowski (76 Klimek), Krawczun, Cywiński, Ryk (69 Rajch) - Bochnak (85 Kaczmarek)
Żółte kartki: Grodzicki, Ceglarz, Cichocki - Kujawa, Ryk.
W trzeciej kolejce pandemicznego sezonu Błękitni na wyjeździe podzielili się punktami z Motorem, choć do przerwy wygrywali dwoma bramkami, a zwycięstwo stracili w doliczonym czasie gry.
Na początku spotkania przewagę mieli gospodarze, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i kreowali grę. Jednak już w trzecim meczu z rzędu lubelska drużyna jako pierwsza musiała wyjmować piłkę z siatki, gdy upływał kwadrans zawodów, po nieporozumieniu w szeregach obronnych i faulu w polu karnym, sędzia wskazał na wapno, a z jedenastu metrów nie pomylił się Polkowski.
W kolejnych fragmentach pierwszej połowy przyjezdni skupili się na obronie wyniku, a motorowcy przejęli inicjatywę. Podopieczni trenera Mirosława Hajdy dochodzili do sytuacji strzeleckich, jednak nie potrafili ich skutecznie sfinalizować. W 41. minucie, po jednej z kontr gości, na 0:2 podwyższył uderzeniem zza pola karnego Ryk.
Lublinianie od początku drugiej odsłony grali bardzo ofensywnie i dążyli do zdobycia bramki. W 58. minucie dopięli swego, a na listę strzelców wpisał się Swędrowski. W dalszej części zawodów Motor walczył o kolejnego gola. Znakomitej szansy na doprowadzenie do wyrównania nie wykorzystał wprowadzony z ławki rezerwowych Kunca. Nie brakowało także innych okazji.
Gdy wydawało się, że to goście zapiszą na swoim koncie komplet punktów, Swędrowski zapewnił swojej drużynie remis po strzale z rzutu wolnego. (mij)